Przenośna toaleta zapaliła się w okolicy parku Szczęśliwickiego w Warszawie. Okazało się, że pod nią znajduje się substancja, która zareagowała z wodą. Jak informuje portal tvnwarszawa.pl, okazał się nią cyjanowodór, który wydzielał się ze starych kabli. Informację i zdjęcie z akcji służb otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Jak czytamy na tvnwarszawa.pl, początkowo straż nie informowała, co spowodowało przedłużenie akcji. Dopiero po jakimś czasie potwierdziła, że woda zareagowała z substancją w ziemi.
- Wydzielał się dym. Na miejsce przyjechała grupa chemiczna, która swoimi urządzeniami stwierdziła, że może to być cyjanowodór - relacjonował Łukasz Płaskociński ze stołecznej straży pożarnej.
Jak dodał, badanie wykonano dwoma niezależnymi urządzeniami.
Cyjanowodór z kabli
W parku wyznaczono strefę bezpieczeństwa. - Substancję znaleziono w okolicy ulicy Usypiskowej. Zabezpieczyliśmy najbliższą okolicę. Nie ma tam osób postronnych - zapewniał strażak.
Na miejscu byli też policyjni pirotechnicy, wojsko, pogotowie gazowe i elektrycy. Po około trzygodzinnej akcji, służby odnalazły źródło niebezpiecznej substancji. - Niedaleko znajdowała się stacja trafo. Doszło do spalenia kabli niskiego napięcia starego typu. Wydzielił się gaz, który rozpoznały nasze urządzenia - wyjaśnił Płaskociński.
- Elektrycy odkopali kable, które były również przyczyną pożaru toalety. Znajdowały się bezpośrednio pod nią - podsumował rzecznik strażaków.
Autor: md/r / Źródło: tvnwarszawa.pl