"Kolor zadziwia, bo być może zdjęcia tego nie oddają, ale przypomina zbiornik wody, do którego ktoś wlał farbę" - napisał na Kontakt 24 serwis Extra Pułtusk. Nietypowy kolor wody w rowie zauważyli w czwartek mieszkańcy Pułtuska. Strażacy uspokajają - substancja nie jest trująca. Zdjęcia seledynowej wody otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Fluorescencyjna woda znajduje się na osiedlu Skarpa Dolna w Pułtusku. To tamtędy płynie kanał nazywany pieszczotliwie "Smródką". W czwartek rano mieszkańcy zauważyli, że w kanale melioracyjnym woda przybrała nienaturalnie zielony kolor. "Zdziwiło mnie to, że w takiej wodzie spokojnie pływały kaczki" - relacjonowała Internautka.
Wodę zabarwiła ciepłownia
Ok. godz. 16 zgłoszenie w sprawie fluorescencyjnej wody odebrali strażacy. - To nie jest szkodliwa substancja. Zakład ciepłowniczy wpuścił ją do swojej instalacji, aby sprawdzić, czy nie ma przecieków - wyjaśnił st. ogniomistrz Krzysztof Uściński z PSP w Pułtusku. Na miejsce przyjechało kierownictwo zakładu, które pokazało strażakom zagadkową substancję. To fluoresceina.
Do rana kanałek straci kolor?
- To nie pierwszy raz, kiedy zakład testuje swoją instalację w ten sposób - dodał strażak. Tym razem powstało spiętrzenie, woda spłynęła w bok, dlatego zauważyli ją mieszkańcy. Pracownicy twierdzą, że substancja rozkłada się w ciągu kilku godzin.
"Fluoresceina to nieszkodliwy barwnik spożywczy powszechnie stosowany podczas lokalizacji awarii urządzeń przesyłowych wody. Środek ten nie jest toksyczny, nie jest szkodliwy dla środowiska naturalnego, czy też życia ludzkiego" - napisał przy podobnej sprawie w Warszawie Adam Rafalski, dyrektor komunikacji Dalkia Warszawa SA.
Autor: rydz/aw