Biało-czerwona, bez napisu, o wymiarach 50 na 30 metrów - tak ma wyglądać gigantyczna flaga, która pojawi się na trybunach podczas sobotniego meczu z Czechami. Jak potwierdził na antenie TVN24 Tomasz Zimoch, dziennikarz sportowy Polskiego Radia, UEFA zgodziła się na rozłożenie flagi podczas meczu we Wrocławiu. Wcześniej oficjalny wniosek w tej sprawie w imeiniu polskich kibiców złożył PZPN.
W "meczu o wszystko", jaki w sobotę rozegra reprezentacja Polski z Czechami, doping kibiców będzie silniejszy. UEFA wydała zgodę na wniesienie na stadion we Wrocławiu tzw. sektorówki, czyli wielkiej flagi, którą przed meczem mają rozciągnąć nad sobą polscy kibice. Wcześniej wniosek w tej sprawie złożył PZPN - przyznała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Agnieszka Olejkowska, rzeczniczka Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Biało-czerwona, bez napisu
Jak dokładnie ma wyglądać polska sektorówka? Tego Olejkowska nie chciała zdradzać. Wiadomo jedynie, że będzie biało czerwona, najprawdopodobniej nie znajdzie się na niej żaden napis. "Zależy nam, żeby oprawa była budująca dla polskiej drużyny. Zależy nam na zwycięstwie" - argumentowała rzeczniczka PZPN.
Więcej szczegółów zdradził Tomasz Zimoch, dziennikarz sportowy Polskiego Radia, który był pomysłodawcą przedsięwzięcia. "Flaga będzie miała 50 na 30 metrów, będzie ważyła 200 kilogramów. Właściwie jest już uszyta" - mówił na antenie TVN 24.
UEFA na "tak"
Sektorówka musi spełnić szereg wymogów. Przede wszystkim musi być ognioodporna, wykonana z odpowiedniej tkaniny. Także sam wzór i rozmiar (nie większy niż powierchnia jednego sektora) musiał zostać zaakceptowany przez UEFA.
Agnieszka Olejkowska nie chciała zdradzić, nad którym sektorem wrocławskiego stadionu flaga miałaby się pojawić. Za rozwieszenie flagi odpowiedzialne będą specjalnie do tego wyznaczone osoby z PZPN, a wszystko przy nieodzownym udziale znajdujących się na trybunach kibiców.
Pozazdrościliśmy Rosjanom?
Gigantyczna sektorówka rosyjskich kibiców pojawiła się w ubiegły wtorek na Stadionie Narodowym. Przedstawiała rycerza w zbroi z mieczem i napisem "This is Russia". Rycerz to XVII-wieczny bohater walk z wojskami polsko-litewskimi, Dymitr Pożarski. Flaga została rozwinięta na trybunach w momencie odgrywania rosyjskiego hymnu i zrobiła ogromne wrażenie.
Jak przyznał wczoraj w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Juliusz Głuski, rzecznik prasowy Euro 2012, Rosjanie mieli zgodę na wniesienie jej na stadion a wystąpili o nią do UEFA kilka miesięcy przed meczem.
CZYTAJ TAKŻE: ROSJANIE WNIEŚLI FLAGĘ. MIELI ZGODĘ UEFA
Autor: ak//ja