Filipiński frachtowiec osiadł na mieliźnie u wybrzeży Holandii. Statek znajduje się kilkaset metrów od brzegu, na wysokości miejscowości Wijk aan Zee (około 20 kilometrów od Amsterdamu). "Służby ratownicze obawiają się wycieku paliwa ze zbiorników statku" - napisał Jacek Jasiński, który przesłał do redakcji Kontaktu 24 film i zdjęcia.
Jak informuje PAP, filipiński statek Aztec Maiden ugrzązł u wybrzeży Holandii w piątek rano. Służby ratunkowe zostały postawione w stan gotowości, bo istnieje ryzyko wycieku paliwa - podały lokalne media.
Wiadomo, że statek nie przewoził ładunku. Na statku znajduje się 21 członków załogi. Wszyscy pozostali na pokładzie, nikt nie został ranny. Przyczyna awarii nie jest na razie znana.
Autor: ak//ja