Fabryka Fiata podtopiona. "Produkcja stanęła, woda po kostki"
"Zdarzały się podtopienia, ale pierwszy raz wstrzymano produkcję. Stoimy w wodzie po kostki" - tak o sytuacji w tyskiej fabryce Fiata mówił jeden z pracowników zakładu. W sobotę po południu nad Śląskiem przeszła burza z gradem. Ilość nagromadzonej deszczówki spowodowała wybicie studzienek i zalanie fabryki.
"Pracuję dziś na drugiej zmianie. Przez Tychy przeszła burza. To było bardzo gwałtowne, wszystko trwało około 20 minut. Padało tak intensywnie, że woda wybiła studzienki kanalizacyjne. Stoimy w wodzie po kostki. Pojawiło się zagrożenie porażeniem prądem, więc odłączono prąd. Produkcja stoi" - o godzinie 16.30 poinformował internauta, pracownik fabryki.
Jak przyznał mężczyzna, wcześniej zdarzały się już podtopienia po burzach, ale do tej pory hala nie była jeszcze tak mocno zalana. "Nie podejmowano dotąd decyzji o wstrzymaniu produkcji" - wyjaśnił.
Woda w hali montażu
Informację o podtopieniu fabryki Fiata potwierdził mł. bryg. Szczepan Komorowski, rzecznik Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Tychach.
"Woda wdarła się na halę montażu i lakiernię. Na czas usunięcia wody produkcję wstrzymano" - poinformował rzecznik. Jak się dowiedzieliśmy, po wypompowaniu wody zakład wznowił produkcję.
Internauci i Reporterzy 24 nadesłali zdjęcia i filmy z nawałnicy, jaka w sobotę przeszła przez miasto.
Autor: ak/ja
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Na plaży w Dziwnówku (woj. zachodniopomorskie) doszło w poniedziałek do dramatycznych wydarzeń. Topiło się dwóch nastoletnich braci. Jednemu udało się wyjść na brzeg, ale drugi chłopiec zniknął pod wodą. Służby podjęły akcję ratunkową, wieczorem musiały ją przerwać ze względu na trudne warunki na morzu.
Bracia weszli do wody, jeden nie wypłynął. Poszukiwania chłopca przerwane
Co najmniej 2606 interwencji związanych z niebezpieczną pogodą odnotowali w poniedziałek polscy strażacy. Trudne warunki panowały od południowych krańców kraju po Wybrzeże. W działaniach brało udział ponad 16 tysięcy strażaków i ochotników.
Ponad 2600 zgłoszeń po ulewach w Polsce
Popularny prom pomiędzy Gassami a Karczewem uległ awarii. Przewoźnik poinformował, że kursy zostały odwołane.
Utknął na mieliźnie. Awaria i odwołane kursy popularnego promu
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
W wyniku intensywnych opadów, które w ciągu ostatnich kilku dni przeszły nad Szczecinem, ucierpiało kilkadziesiąt działek na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Górki Ustowskie". - Po trzech godzinach opadów, woda potrafi sięgać działkowcom do pach - opisuje mężczyzna, który o sprawie poinformował Kontakt24.
Pasażerowie kolejki gondolowej nad Soliną zaliczyli nieplanowany postój podczas przejażdżki. Jak mówi jeden z turystów, kolejka zatrzymała się na kilka minut. Polskie Koleje Linowe wyjaśniają, że nastąpiła przerwa w dostawie prądu.