Zakończono ewakuację szpitala specjalistycznego przy ul. Rydygiera w Pile. Pacjenci i personel bezpiecznie wrócili na swoje oddziały. Policjanci po przeszukaniu pomieszczeń nie odnaleźli ładunku, o którym telefonicznie poinformował anonimowy rozmówca. Informację o ewakuacji placówki otrzymaliśmy na skrzynkę Redakcji Kontaktu 24.
"Prawdopodobnie mamy do czynienia z głupim żartem" - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Tomasz Wojciechowski z Komendy Powiatowej Policji w Pile. Policja ustala kim była osoba, która zaalarmowała służby o podłożeniu ładunku.
"Zrobimy wszystko by autor tego telefonu został jak najszybciej ustalony i w konsekwencji zatrzymany"- zapowiedział Tomasz Wojciechowski.
Pirotechnicy przeszukali szpital
„Ewakuacja szpitala specjalistycznego przy ul. Rydygiera w Pile. Na miejscu policja i straż”- poinformował nas przed południem jeden z internautów.
„O 11.20 otrzymaliśmy telefon o podłożonym ładunku. Na miejsce wysłano wszystkie służby – policję, straż pożarną, oraz specjalną grupę pirotechników, która sprawdziła miejsca, w których mógłby być podłożony ładunek. Zapadła decyzja o ewakuacji personelu i wszystkich pacjentów”- poinformował Tomasz Wojciechowski z Komendy Powiatowej Policji w Pile.
"Na parkingu zorganizowaliśmy prowizoryczne miejsce, gdzie pacjenci mogą przeczekać. Są podstawione również autobusy komunikacji miejskiej, gdzie mogą być pacjenci, którzy najbardziej potrzebują pomocy" - mówił rzecznik.
Autor: kde/ak,mmt//ja,jaś