Do pożaru doszło w środku nocy w jednym z budynków wielorodzinnych w Pułtusku (Mazowieckie). Strażacy ewakuowali 12 osób, jedna trafiła do szpitala. Akcja trwała kilka godzin, a brało w niej udział blisko 60 strażaków. Nagranie oraz zdjęcie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do służb przed godziną 3 nad ranem. Ogień pojawił się w budynku przy ulicy Traugutta w Pułtusku.
- Po przyjeździe na miejsce zastępów z Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych oraz Ochotniczej Straży Pożarnej, zastano objęte częściowo pożarem poddasze. Działania ratowników w pierwszej fazie polegały na ewakuacji mieszkańców tego budynku. Ratownicy ewakuowali 12 osób, które były w części objętej pożarem - przekazał w rozmowie z tvnwarszawa.pl starszy kapitan Konrad Chrzanowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pułtusku.
Jedna z nich została poszkodowana. - Miała problemy zdrowotne i była podłączona do aparatury. Decyzją zespołu ratownictwa medycznego została zabrana do szpitala - poinformował.
Mieszkańcy prawdopodobnie nie będą mogli wrócić do domów
Strażak wyjaśnił, że w całym budynku, w którym są cztery klatki schodowe, mieszały w sumie 72 osoby. - Jedna czwarta tego budynku, czyli poddasze, została spalona. Mieszkania znajdujące się poniżej zostały lekko zniszczone z uwagi na duże zadymienie. Drewniane stropy sprawiały, że woda przenikała na niższe piętra. Na miejscu był Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, który będzie oceniał stan budynku - tłumaczył.
- W tym momencie mieszkańcy zostali zaopiekowani przez urząd miasta. Chwilowo zostało im zapewnione miejsce w jednej ze szkół, na sali gimnastycznej. Prawdopodobnie nie będą mogli wrócić do swoich domów - przekazał nam dalej strażak.
W kulminacyjnym momencie z pożarem walczyło 17 zastępów miejscowej straży pożarnej i dodatkowo jeden samochód z komendy wojewódzkiej. - To około 60 strażaków. Działania zakończyły się o godzinie 8.45. Wszystkie zarzewia ognia zostały przelane - zapewnił.
Autor: katke/r / Źródło: Kontakt24, tvnwarszawa.pl