W sobotę przez Polskę przechodziły silne wichury, które przyniósł niż Eunice. W całym kraju odnotowano prawie 25 tysięcy interwencji. Wskutek silnego wiatru uszkodzonych jest ponad pięć tysięcy budynków. Dziewięć osób zostało rannych, cztery osoby zmarły. Pogodowe relacje otrzymywaliśmy na Kontakt 24.
Ostatniej doby strażacy w całym kraju otrzymali ponad 24 972 tys. zgłoszeń związanych z silnym wiatrem - przekazał w niedzielę rano rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski.
- Najwięcej (interwencji było - przyp. red.) w województwie mazowieckim - 6037, wielkopolskim - 3452, zachodniopomorskim - 3122 i kujawsko-pomorskim - 3014 - podał strażak.
Wskazał, że bilans poszkodowanych we wczorajszych zdarzeniach to cztery ofiary śmiertelne i dziewięciu rannych.
Dodał, że w 5 177 budynkach zostały uszkodzone lub zerwane dachy.
Jak mówił, od północy do godz. 6.30 w niedzielę strażacy odnotowali 106 zdarzeń związanych z silnym wiatrem.
Cztery ofiary
Cztery osoby poniosły śmierć. Jedna osoba zginęła po tym, jak w sobotę rano na drodze krajowej numer 11 w Babim Dworze w powiecie złotowskim (województwo wielkopolskie) na jadący samochód spadło drzewo - poinformował rzecznik prasowy wielkopolskiej straży pożarnej Sławomir Brandt. Zdarzenie miało miejsce przed godziną 9. Na busa przewróciło się drzewo, jadąca autem osoba zmarła, mimo udzielonej jej pomocy medycznej.
Do drugiego śmiertelnego zdarzenia doszło w woj. lubelskim w miejscowości Międzyrzec Podlaski. - Na drodze lokalnej, na skutek wiatru, drzewo przewróciło się na samochód, w wyniku czego jedna osoba zginęła - podał brygadier Karol Kierzkowski. Jak poinformował nas komendant policji w Międzyrzecu Podlaskim, wypadek miał miejsce na bocznej drodze z Międzyrzeca do Sitna. Mężczyzna wiózł drewno ciągnikiem przemysłowym.
W Otwocku przy ul. Mostowej konar spadł na przechodzącego mężczyznę. Jak poinformowała policja, zmarł na miejscu. Mężczyzna został uderzony w głowę. - Nasze czynności ograniczają się jedynie do zabezpieczenia miejsca zdarzenia. Będą tam pracować policyjni technicy razem z prokuratorem - podał kapitan Maciej Łodygowski ze straży pożarnej w Otwocku.
Wieczorem poinformowano o czwartym śmiertelnym wypadku. W Sulejowie w pow. wołomińskim drzewo przygniotło przechodnia.
Rannych zostało dziewięć osób.
Setki tysięcy odbiorców bez prądu
Według informacji przekazanej w niedzielę rano przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, o godz. 6 bez prądu pozostawało ponad 406 tysięcy odbiorców.
- Najwięcej w województwach: mazowieckim - 146 tysięcy, zachodniopomorskim - 74 tysięcy, warmińsko-mazurskim - 37 tysięcy, podlaskim - 49 tysięcy i wielkopolskim - 36 tysięcy - poinformował na Twitterze wicedyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Marek Kubiak.
W kulminacyjnym momencie przed godziną 17 w sobotę bez prądu było 1 229 007 odbiorców. - Osoby, które pracują od początku w naszej instytucji nie pamiętają aż takiej skali odbiorców bez energii elektrycznej - mówił na antenie TVN24 rzecznik RCB Damian Duda, kiedy liczba odbiorców bez prądu wynosiła ponad 1,1 mln.
Zgłoszeń tak dużo, że system spowolnił
Wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazał, że od północy do godz. 16 w sobotę przyjęto rekordowe 180 tysięcy zgłoszeń na linię alarmową 112.
Jak dodał, w ciągu jednej godziny przyjęto 27 tys. zgłoszeń. - W związku z tym system znacząco spowolnił funkcjonowanie. Na tę chwilę jesteśmy po odprawie z wojewodami, gdzie wojewodowie byli przygotowani na zwiększenie liczby osób obsługujących numeru 112 - przekazał Szefernaker.
Przed godziną 22 MSWiA poinformowało, że usunięte zostały usterki, które miały wpływ na niepoprawne funkcjonowanie numeru 112.
"Ze statystyk wynika, że do wszystkich Centrów Powiadamiania Ratunkowego (CPR) wpływa średnio od 55 do 60 tys. zgłoszeń w ciągu doby. W sobotę od północy tylko do godziny 16:00 ze względu na trudną sytuację pogodową zanotowano aż 180 tys. zgłoszeń" - czytamy w komunikacie MSWiA.
Apel premiera
"Wszyscy widzimy co się dzieje za oknami naszych domów. Przez Polskę przechodzi orkan Eunice, który z ogromną siłą uderza we wszystko, co spotyka na swojej drodze. Apeluję: zostańcie w domach" - napisał w mediach społecznościowych szef rządu Mateusz Morawiecki. Zapewnił, że sytuacja jest cały czas monitorowana, właściwe służby działają i pomagają najbardziej poszkodowanym.
Autor: kw, ps, anw / Źródło: tvnmeteo.pl, Kontakt 24