Kilkaset jamników ze swoimi właścicielami przeszło w niedzielę przez Kraków w 19. Marszu Jamników. W konkursie na najdłuższego zwyciężył krakowianin Nadim o długości 82,5 cm, mierzonej bez ogona. Fotorelację z krakowskiego Marszu Jamników zamieścił w naszym serwisie Reporter 24 acik34
Po raz pierwszy w historii marszów oceniano "esencję jamniczości", czyli długość jamników, a nie - jak dotąd - najciekawsze jamnicze stroje i dodatki. Tematem przewodnim 19. marszu było hasło "Długość ma znaczenie!". Jamniki wyruszyły tradycyjnie w południe spod Barbakanu i ul. Floriańską przeszły na Rynek Główny. W czasie marszu organizatorzy wręczyli 10 zaobserwowanym najdłuższym jamnikom karty uczestnictwa w konkursie. Dodatkowe trzy "dzikie" karty przekazało jury z estrady pod Wieżą Ratuszową.
Długość miała znaczenie
Najdłuższym okazał się dziewięciomiesięczny Nadim z Nowej Huty (82,5 cm), drugie miejsce zajął Elektus (73 cm), a trzecie miejsce zajęły Neo i Szafir mierzące 71 cm długości. Właściciele jamników podkreślali, że są to psy bardzo szczęśliwe, rodzinne, kochające dzieci. "Szacujemy, że w marszu przeszło kilkaset jamników" - powiedziała PAP Anna Słońska-Zemła z Radia Kraków. Jamnikom towarzyszyły także psy innych ras. Niektóre z nich opatrzone były tablicami: "Zostałem sprzedany jako jamnik" lub: "Sprzedano mnie jako jamnika". Przy stoiskach rozstawionych na płycie Rynku Głównego właściciele psów mogli zasięgnąć fachowej porady ekspertów, m.in. weterynarza, dietetyka zwierzęcego, behawiorysty, instruktora szkolenia psów, zoofizjoterapeuty, rehabilitanta zwierzęcego.
Bezpłatne czipowanie
Kolejki ustawiały się do salonu psiej piękności i do punktu bezpłatnego czipowania, gdzie lekarz weterynarii wszczepiał psu mikroczip, a przedstawiciel Międzynarodowej Bazy Danych Zaczipowanych Zwierząt "Safe-Animal" rejestrował go w bazie danych. W punkcie informacyjnym "Zielonej Strefy" policjanci informowali, w jaki sposób reagować na agresję wobec zwierząt, znęcanie się i złe traktowanie oraz gdzie szukać wsparcia i pomocy. Podobnie jak w ubiegłych latach podczas Marszu Jamników zwracano także uwagę na problemy związane z porzucaniem psów i ich adopcją. Wolontariusze Fundacji Psi Los opowiadali o idei psiej adopcji i oferowali jamniki do wzięcia. Organizatorem marszu jest Radio Kraków przy udziale Miasta Krakowa. Patronat honorowy objął prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Autor: aolsz/mj