Emerytalna rewolucja bez tajemnic. Odpowiadamy na Wasze pytania

Paweł Blajer z TVN24 BiS odpowiada na Wasze pytania

Czy pracownik będzie mógł zrezygnować z Pracowniczych Planów Kapitałowych? Jak będą oprocentowane środki? Jaką mamy gwarancję, że państwo nie zgarnie zgromadzonych pieniędzy? Na te oraz na inne pytania przesłane na Kontakt 24 odpowiadał prowadzący "Biznes dla Ludzi" w TVN24 BiS Paweł Blajer.

Pierwsze pytanie przesłane na Kontakt 24 dotyczyło tego, czym różni się pomysł utworzenia Pracowniczych Planów Kapitałowych od Pracowniczego Programu Emerytalnego. "Czemu Polacy mają trzymać swoje emerytury na PPK, a nie wypisywać się co 2 lata?" - pytał pan Konrad.

Główną różnicą jest kwestia dobrowolności. Funkcjonujące już PPE są nieobowiązkowe zarówno dla pracodawców jak i pracowników. Z kolei PPK będą obligatoryjne dla pracodawców. Dla pracowników, jak przypominał Paweł Blajer, będą zaś dobrowolnym systemem gromadzenia oszczędności, do którego będziemy jednak zapisani z automatu.

Wobec tego pracownicy w pewnym momencie będą musieli sobie odpowiedzieć na pytanie. - Czy chcę być zmuszanym do oszczędzania, czy godzą się na to, by pracodawca z pensji brutto co miesiąc zabierał 2 procent, czy jestem człowiekiem, który wie, że trzeba samemu oszczędzać na emeryturę - tłumaczył.

Zgodnie z szacunkami Ministerstwa Finansów, z nowego systemu może skorzystać ponad 11 milionów pracowników (praca na etacie, umowy zlecenia), w tym do około 9 milionów osób zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw oraz ponad 2 milionów osób pracujących w jednostkach sektora finansów publicznych.

Docelowo do programu, według szacunków rządowych, ma przystąpić 8,5 mln osób (75-proc. wskaźnik partycypacji).

Stopa oprocentowania

Internauta Mario pytał, jak będą oprocentowane środki w programie. - Jak będą oprocentowane, to bardzo złożone pytanie, bo to zależy od firmy inwestycyjnej, z którą pracodawca będzie miał podpisaną umowę na prowadzenie konkretnego PPK w konkretnej firmie - wyjaśniał Blajer.

- Jeżeli firma będzie opierała się głównie na inwestycjach w bezpiecznie produkty, lokaty bankowe, to będzie można określić jakie to jest oprocentowanie. Wynik finansowy będzie zależał od tego, jak będą działały fundusze - podkreślił.

Paweł Blajer zwracał uwagę, że fundusze będą miały dużo obostrzeń. - Mają głównie inwestować bezpiecznie, ale nie jest uprawnione myślenie, że to jest jak lokata bankowa, że to będzie stopa procentowa, którą z góry znamy - zauważył.

Powtórka z OFE?

Mario miał też drugie pytanie: "Jaką mam gwarancję, że państwo nie zgarnie tych środków?". Premier Mateusz Morawiecki zapewniał na wtorkowej konferencji prasowej, że Pracownicze Plany Kapitałowe "to nie jest następne OFE". - Tamte środki były publiczne, a te gromadzone w PPK są prywatnymi, dziedziczonymi środkami obywateli - podkreślił szef rządu.

Paweł Blajer przypominał jednak, że podobne zapewnienia pojawiały się w przypadku OFE. - OFE też miało osobną ustawę, która regulowała wszystko, a jednak i tak kilka lat temu Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny, w międzyczasie członkowie poprzedniego rządu (koalicji PO-PSL - red.) wydedukowali, że to są pieniądze o charakterze publicznym - zwracał uwagę.

Możliwość rezygnacji

Z kolei pani Agnieszka, która jest nauczycielką, podkreśliła, że "nie wyobraża sobie, aby z tak marnej pensji" odkładać pieniądze na PPK. Jak dodała, wolałaby odkładać środki na konto prywatne.

- Tu jest tak, że możemy powiedzieć, że rezygnujemy z programu. Byle tylko w odpowiednim czasie złożyć rezygnację i wtedy nie będą pani Agnieszce potrącane pieniądze - tłumaczył Paweł Blajer. Dodając, że "pracodawcy powinni pilnować tego obowiązku i mówić o tym, jakie są prawa pracowników".

Bez żadnej składki?Jeden z widzów pytał także, czy będzie możliwe, by składka nie została pobrania ani razu z naszej pensji. Zdaniem Blajera, będzie to możliwe. - Będzie trzeba pilnować, w którym momencie PPK będą ruszały w naszej firmie i zgłosić rezygnację - podkreślił.

Jak przypominał, ustawa będzie wchodziła w życie stopniowo. Największe firmy, zatrudniające powyżej 250 osób, zaczną stosować przepisy ustawy od 1 lipca 2019 roku. Podmioty zatrudniające co najmniej 50 osób - od 1 stycznia 2020 roku, a firmy zatrudniające co najmniej 20 osób - od 1 lipca 2020 roku.

Pozostałe podmioty będą musiały stosować ustawę od 1 stycznia 2021 roku. Ten ostatni termin obowiązuje też podmioty należące do sektora finansów publicznych.

Czytaj też na tvn24bis.pl

Autor: mb

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Oddział Rehabilitacji Dziennej w szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu najprawdopodobniej zostanie zamknięty do końca lutego. Rodzice pacjentów martwią się, że ich dzieci nie dostaną przez to pomocy, której potrzebują. Placówka uspokaja: miejsca znajdą się na oddziale fizjoterapii.

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

Na śląskiej Drogowej Trasie Średnicowej samochód jechał pod prąd i o mały włos uniknął zderzenia z innym pojazdem. - Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on pojechał dalej - opowiada pan Krzysztof, autor nagrania, które otrzymaliśmy na Kontakt24. Policji udało się namierzyć 75-letniego kierowcę.

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Źródło:
tvn24.pl

Pożar pustostanu w centrum. Straż pożarna podaje, że w budynku przy Alejach Jerozolimskich spłonęło jedno z pomieszczeń. Nikt nie został poszkodowany.

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

Po sobotnim wypadku na autostradzie A2, w którym zginęły dwie osoby, kierowcy stojący w korku utworzyli korytarz życia. Niektórzy z nich postanowili go wykorzystać i zawrócić, aby uwolnić się z zatoru. Nagranie dokumentujące nieodpowiedzialne zachowanie tych kierowców otrzymaliśmy na Kontakt24.

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W jednym z zakładów pracy w miejscowości Otrębusy (powiat pruszkowski) doszło do wypadku. Jak informuje policja, w wyniku odniesionych obrażeń zmarła 56-letnia pracownica zakładu.

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Nocny pożar na warszawskim Grochowie. Paliło się mieszkanie na szóstym piętrze, z którego przed przyjazdem strażaków ewakuowały się trzy osoby. Jedna trafiła do szpitala. Strażacy z płomieni uratowali kota.

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciepły koniec stycznia wprowadził przyrodę w błąd. Niektóre zwierzęta i rośliny rozpoczęły już przygotowania do wiosny. Jak jednak wynika z prognoz, zima nie powiedziała ostatniego słowa.

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Poranne utrudnienia na trasie S8 w rejonie miejscowości Puchały. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Przed godziną 8 służby całkowicie zablokowały jezdnię w kierunku Warszawy. Trzy godziny później udało się udrożnić przejazd.

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czternaście osób, w tym dwie poważnie, zostało poszkodowanych w zderzeniu autobusu miejskiego z ciągnikiem rolniczym z przyczepą w Gliwicach. Ulica Chorzowska, gdzie doszło do zdarzenia, jest zablokowana.

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Kierowca samochodu osobowego na łuku drogi wpadł do rzeki w Nowej Rudzie (Dolnośląskie). Okazało się, że był pijany, w organizmie miał dwa promile alkoholu. Zdjęcie z wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Źródło:
Kontakt24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak samochody zawróciły i jadą pod prąd na autostradzie A4 na Opolszczyźnie. Powodem miał być korek po wypadku ciężarówek.

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Źródło:
Kontakt24