Eksplozja. W gruzowisku znaleziono ciało

Eksplozja

Służby przeszukujące gruzowisko powstałe po nocnej eksplozji w gliwickim bloku przy ul. Słowackiego odnalazły ciało mężczyzny - poinformował po godz. 13 reporter TVN24 Robert Jałocha. Wcześniej strażacy mówili o braku ofiar. Oprócz jednej ofiary, w wyniku wybuchu ciężko ranne zostały dwie osoby. Na miejscu pracują specjaliści nadzoru budowlanego, którzy ocenią, czy budynek będzie nadawać się do dalszego zamieszkania.

Zdjęcia oraz nagrania z miejsca zdarzenia zamieścili w serwisie Kontaktu 24 nasi internauci oraz Reporterzy 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Jak informował po godz. 13 reporter TVN24 Robert Jałocha, strażacy przeszukujący gruzowisko natrafili na ciało mężczyzny.

Akcję poszukiwawczą podjęto ponownie kilka godzin po zakończeniu porannych działań poszukiwawczo-ratowniczych, gdy zweryfikowane dane o tożsamości poszkodowanych w zdarzeniu nie zgadzały się do końca z listą osób zameldowanych i mogących przebywać w budynku.

Wcześniej strażacy informowali o braku ofiar. Jak podawano, bezpośrednio po przyjeździe na miejsce, służby rozpoczęły poszukiwanie poszkodowanych (przede wszystkim w gruzowisku, które utworzyło się pod częściowo zawaloną elewacją). Zastosowano m.in. kamery termowizyjne i ręczne przebieranie gruzu. "Ok. godz. 5, gdy teren sprawdziły psy poszukiwawcze z jednostki w Jastrzębiu Zdroju, zyskano pewność, że nikt więcej nie ucierpiał" - podawała Polska Agencja Prasowa powołując się na informacje pochodzące od straży pożarnej.

Dwie osoby ciężko ranne

Do wybuchu doszło w trzykondygnacyjnym niewielkim bloku przy ul. Słowackiego. Eksplozja, prawdopodobnie gazu, nastąpiła krótko po godz. 3 nad ranem w środkowym mieszkaniu na parterze jednej z dwóch klatek schodowych budynku - poinformował PAP młodszy brygadier Dariusz Mrówka z gliwickiej straży pożarnej.

Poza jedną ofiarą, wskutek wybuchu ciężkie rany odniosły dwie osoby. Inne, lżejsze obrażenia stwierdzono u sześciorga osób, z których dwie wydobyto spod gruzów. Łącznie do szpitali trafiło ośmioro poszkodowanych (sześcioro z nich potrzebowało tylko pomocy ambulatoryjnej). Piętnaścioro kolejnych mieszkańców ewakuowało się z budynku jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej. Osoby te zostały umieszczone w jednej ze szkół.

Zniszczone auta, wybite szyby w oknach i duża wyrwa

Krótko po wybuchu w budynku pojawił się ogień, ale nie było potrzeby prowadzenia akcji gaśniczej. Eksplozja doprowadziła do powstania wyrwy w elewacji budynku na parterze i pierwszym piętrze. Wyrwa ma szerokość jednego pokoju i wysokość dwóch kondygnacji. Między tymi piętrami zawalił się częściowo strop z żelbetowych belek.

Eksplozja spowodowała również zniszczenia z dwóch innych stron budynku. Wyleciały szyby w oknach, uszkodzonych zostało kilka samochodów parkujących po przeciwnej stronie bloku, od strony klatki schodowej.

Wybuch nastąpił w kuchni

Jak zaznaczył mł. brygadier Mrówka, z wstępnych ustaleń strażaków wynika, że w pomieszczeniu kuchennym środkowego mieszkania na parterze wybuchł gaz. Nie wiadomo na razie, jaka była przyczyna wybuchu, czy było to np. rozszczelnienie instalacji czy też inny powód.

Mieszkańcy mają schronienie

Jak przekazał PAP komendant Centrum Ratownictwa Gliwice Tomasz Wójcik, w szkole ewakuowani mieszkańcy otrzymali m.in. ciepły posiłek. Rano miasto zaproponowało im miejsca w tymczasowych lokalach, jednak wszyscy zadeklarowali, że zorganizowali sobie już schronienie u rodziny lub przyjaciół.

Pierwsza akcja poszukiwawczo-ratownicza zakończyła się ok. godz. 8 rano. Uczestniczyło w niej 12 jednostek straży pożarnej z Gliwic, Zabrza i Knurowa, a także Jastrzębia Zdroju (łącznie 43 strażaków). Wówczas teren przekazano policjantom, na miejscu pozostała tylko jedna jednostka strażaków, by razem z policjantami, po sprawdzeniu tożsamości, pomagać mieszkańcom w zabieraniu z mieszkań najpotrzebniejszych rzeczy.

Jak wyjaśnił mł. brygadier Mrówka, okazało się to możliwe w mniej uszkodzonej klatce budynku. Obie jego części oddziela tzw. przerwa dylatacyjna, która w tym przypadku zabezpieczyła drugą część bloku przed znaczną częścią skutków eksplozji. Stan obu części będą określać w niedzielę specjaliści nadzoru budowlanego.

Decyzja co do przyszłości w poniedziałek

Według Wójcika pełnej oceny stanu budynku, a także decyzji odnośnie jego przyszłości, należy spodziewać się w poniedziałek. Wówczas zaplanowano spotkanie z mieszkańcami, podczas którego zaproponowane zostaną im możliwe rozwiązania. Budynek należy do wspólnoty mieszkańców, zarządza nim spółka Zarząd Budynków Miejskich 1. Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Gliwicach.

Ulica Słowackiego znajduje się w południowo-zachodniej części centrum miasta. To jedna z dróg wylotowych z Gliwic w kierunku Kędzierzyna Koźla. Do wybuchu doszło w jednym z mieszczących się przy niej kilkudziesięcioletnich dwupiętrowych bloków. Budynki te mają po dwie klatki schodowe.

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: //tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Dwaj policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Świdwinie na Pomorzu Zachodnim zostali zawieszeni w obowiązkach służbowych. Wszczęto wobec nich postępowanie dyscyplinarne. To pokłosie interwencji w Połczynie-Zdroju, w wyniku której miało dojść do zgonu mężczyzny. - Z monitoringu wynika, że nie został przewieziony do szpitala, tylko na klatkę schodową - informuje prokuratura. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Policjanci zawieszeni po śmierci mężczyzny. "Nie został przewieziony do szpitala, tylko na klatkę schodową"

Policjanci zawieszeni po śmierci mężczyzny. "Nie został przewieziony do szpitala, tylko na klatkę schodową"

Źródło:
tvn24.pl

Bolid przeciął niebo we wtorek rano w okolicach Kołbieli (woj. mazowieckie). Efektowna, jasna kula światła została uchwycona przez kamerkę samochodową Reportera24. Zjawisko można zobaczyć na nagraniu.

Jasny punkt na niebie nad Mazowszem. Wiemy, czym był

Jasny punkt na niebie nad Mazowszem. Wiemy, czym był

Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach, Skytinel

W środku nocy warszawscy strażacy musieli ściągać auto ze ściany budynku. Po tym, jak kierowca wypadł z jezdni Wybrzeża Kościuszkowskiego, samochód zatrzymał się w bardzo nietypowej pozycji. Po drodze skosił jeszcze barierki, uderzył w drzewo i zaparkowany pojazd. "Rachunek" wystawiła policja.

Wypadł z drogi, zatrzymał się na ścianie, niemal w pionie

Wypadł z drogi, zatrzymał się na ścianie, niemal w pionie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu mgły w środę na lotnisku Kraków-Balice występują utrudnienia. - Mam informację o 12 lotach, które nie mogły wylądować - przekazała w środę przed południem rzeczniczka prasowa krakowskiego portu lotniczego Natalia Vince.

Gęsta mgła zakłóca pracę lotniska Kraków-Balice

Gęsta mgła zakłóca pracę lotniska Kraków-Balice

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Smugi opadowe pojawiły się we wtorek nad Białymstokiem. Widok ten, zwany też zjawiskiem virga, uchwycił na zdjęciach Reporter24 pan Szymon. - Przypomina włókna wystające z chmury - skomentował autor fotografii.

"Włókna wystające z chmury". Coś takiego nie pojawia się często

"Włókna wystające z chmury". Coś takiego nie pojawia się często

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W Rudzie Śląskiej płonie market chiński. Nad miastem widać wysoki słup dymu. Zdjęcia pożaru otrzymaliśmy na Kontakt24. Pożar udało się opanować po dwóch godzinach.

Duży pożar w Rudzie Śląskiej. Spłonął sklep chiński

Duży pożar w Rudzie Śląskiej. Spłonął sklep chiński

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

32-latek zastrzelił podczas rodzinnego spotkania w Namysłowie rodziców i brata, a następnie zabarykadował się z trzema innymi osobami - kobietą i dwójką dzieci. Do akcji wysłano oddziały antyterrorystów. Mężczyzna ignorował negocjatorów i według wstępnych ustaleń popełnił samobójstwo przed szturmem policjantów.

Rodzinna tragedia. Zastrzelił trzy osoby, zabarykadował się z dziećmi

Rodzinna tragedia. Zastrzelił trzy osoby, zabarykadował się z dziećmi

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl, TVN24

Samolot z Warszawy do Nowego Jorku chwilę przed startem został cofnięty z pasa startowego z powodu awanturującego się pasażera. - Gdy na pokład weszła ochrona, dostał jakiegoś szału - opisał pasażer feralnego lotu. Agresywny mężczyzna nigdzie nie poleciał, został wyprowadzony i zatrzymany.

Awantura przed startem. "Na pokład weszła ochrona, ten mężczyzna dostał jakiegoś szału"

Awantura przed startem. "Na pokład weszła ochrona, ten mężczyzna dostał jakiegoś szału"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W środę na terenie dawnej bazy PKS w Mławie doszło do zawalenia stropu. Jak podała straż pożarna, trzy osoby znalazły się pod gruzami. Dwie nie żyją. Prowadzona była akcja przeszukiwania rumowiska z wykorzystaniem psów. Nikogo nie znaleziono. Prokurator Rejonowy w Mławie Marcin Bagiński powiedział, że w sprawie zawalenia się hali na pewno zostanie wszczęte śledztwo.

Zawalił się strop dawnej bazy PKS, dwie ofiary śmiertelne. Prokuratura zapowiada śledztwo

Zawalił się strop dawnej bazy PKS, dwie ofiary śmiertelne. Prokuratura zapowiada śledztwo

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Śnieżna aura utrzymuje się nad Polską. Od piątkowego poranka w wielu regionach pada śnieg, który ma szansę utrzymać się jeszcze przez chwilę. Wiele osób, w tym Reporterzy24, zdecydowało się spędzić czas na świeżym powietrzu.

"Jest pięknie, bardzo się cieszę"

"Jest pięknie, bardzo się cieszę"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Auto płonęło na Bielanach. Na czas akcji zablokowano jezdnię w kierunku ulicy Powązkowskiej. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar auta przed trasą S8. Nagranie

Pożar auta przed trasą S8. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Kilka zastępów straży pożarnej walczy z pożarem w Zielonej Górze. Ogień pojawił się w jednym z warsztatów samochodowych. Wiadomo, że poszkodowana jest jedna osoba. - Ze względu na duży obszar objęty pożarem działania prawdopodobnie potrwają jeszcze wiele godzin - mówi Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej policji.

Słup czarnego dymu jest widoczny z kilku kilometrów. Płonie warsztat samochodowy

Słup czarnego dymu jest widoczny z kilku kilometrów. Płonie warsztat samochodowy

Źródło:
tvn24.pl

Nad ranem w niedzielę nad Będzinem (woj. śląskie) rozbłysła efektowna kula światła. Zjawisko uchwyciła kamera Reporterki24. Co było jego źródłem?

Bardzo jasna kula światła nad Będzinem. Wiemy, co to było

Bardzo jasna kula światła nad Będzinem. Wiemy, co to było

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, PAP

W ubiegłą noc na niebie górował tzw. Księżyc Bobrów. Była to zarazem ostatnia superpełnia w tym roku, czyli sytuacja, kiedy nasz naturalny satelita wydaje się być większy i jaśniejszy niż zwykle. Na Kontakt24 otrzymaliśmy niezwykłe zdjęcia Srebrnego Globu. To jednak nie koniec wyjątkowych wydarzeń. W ten weekend czeka nas także noc spadających gwiazd.

Ostatnia superpełnia w tym roku. Zdjęcia

Ostatnia superpełnia w tym roku. Zdjęcia

Źródło:
Kontakt24, CNN