Eksplozja w domu jednorodzinnym przy ulicy Obornickiej w Poznaniu. Wybuch spowodował zawalenie jednej ściany budynku. Na miejscu pracowało 14 zastępów straży pożarnej. Inspektorat nadzoru budowlanego podjął decyzję o wyłączeniu budynku z użytkowania. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- Prawdopodobną przyczyną zdarzenia był wybuch pieca na paliwo stałe. Nie jesteśmy tego jednak w stanie dokładnie stwierdzić ze względu na kategoryczny zakaz wstępu do środka - poinformował reportera TVN24 Aleksandra Przybylskiego dowódca akcji st. kpt. Krzysztof Bugajak.
W pierwszej kolejności strażacy zajęli się gaszeniem pożaru. - Następnie podjęliśmy działania sprawdzające, czy ktoś może jeszcze znajdować się w środku. Na podstawie zeznań osób, które były w okolicy, udało nam się stwierdzić, że nikt inny nie przebywał w budynku - dodał dowódca akcji.
W ocenie strażaka budynek nie nadaje się do zamieszkania. - Moim zdaniem dom nie nadaje się do remontu. Nadaje się jedynie do rozbiórki - powiedział kpt. Bugajak.
W środku były trzy osoby
W budynku przebywały trzy osoby. - To małżeństwo w wieku 60 lat i ich 30-letni syn - powiedział insp. Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendanta Głównego Policji.
Jak dodał, osoby te odmówiły hospitalizacji. - Można wiec wnioskować, że osoby te nie odniosły poważnych obrażeń - dodał rzecznik KGP.
Ruszyli na pomoc
Reporter TVN24 relacjonował, że pogotowie udzieliło również pomocy dwóm osobom, które zaraz po eksplozji, chcąc pomóc mieszkańcom, weszły do budynku i podtruły się dymem. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wybuch spowodował duże zadymienie na ulicy Obornickiej. Na miejscu pracowało 14 zastępów straży pożarnej, pogotowie i policja.
Utrudnienia
Droga, gdzie doszło do wybuchu, została zablokowana. - Zamknięcie ulicy spowodowało duże utrudnienia dla kierowców - poinformował mł. bryg. Sławomir Brandt, rzecznik prasowy Wielkopolskiej Straż Pożarnej. Policja zorganizowała objazdy.
Budynek do częściowej rozbiórki
Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Poznaniu zapoznał się ze stanem budynku i podjął decyzję o wyłączeniu z użytkowania.
- W tym momencie nikt nie może tam zamieszkać. Dom jest znacznie uszkodzony, a jego większa część nie nadaje się do remontu i będzie musiała zostać rozebrana - powiedział Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Poznaniu Paweł Łukaszewski.
Autor: mg//tka