Dziury na krajowej "1" wyrywają koła. Piechociński: droga jak kartoflisko

Dziury na krajowej "1" wyrywają koła

"Przed Piotrkowem Trybunalskim są gigantyczne wyrwy w asfalcie", "Co 500 metrów stoi uszkodzone auto", "Dziury w drodze są olbrzymie. Olbrzymie. Sytuacja jest po prostu dramatyczna i zagraża życiu kierowców" - piszą na Kontakt 24 internauci. Ubytki w nawierzchni pojawiły się na łódzkim odcinku drogi krajowej numer 1 i jak szacują drogowcy, ich naprawa zajmie od kilku do kilkunastu dni. "Cud, że nikt tam nie zginął" - komentują oburzeni kierowcy.

To, co na niektórych odcinkach drogi krajowej numer 1 osłonił topniejący śnieg, przeszło najśmielsze oczekiwania kierowców. "Na trasie w kierunku Łodzi, przed Piotrkowem Trybunalskim są gigantyczne wyrwy w asfalcie. Dziury są głównie na prawym pasie i ciągną się na odcinku kilku kilometrów. Na poboczu mijaliśmy co najmniej kilkanaście samochodów. Ich kierowcy wymieniali koła. Widzieliśmy też kilka pomocy drogowych" - napisał w środę wieczorem na skrzynkę Kontaktu 24 @Marcin. Jak dodał, przy niektórych autach stały pojazdy policji, wezwanej prawdopodobnie przez kierowców uszkodzonych samochodów.

J. Piechociński: "Dramatycznie rozłażąca się nawierzchnia"

Zniszczoną nawierzchnię w okolicach Piotrkowa widział w środę wieczorem także wicepremier Janusz Piechociński. To, co zobaczył, opisał na swoim blogu, apelując jednocześnie o ostrożność. "Dobrze po 22, wczoraj wieczorem w okolicach Piotrkowa, stały co kilkanaście kilometrów radiowozy policji, a na poboczach kilkadziesiąt samochodów. Powód – dramatycznie rozłażąca się nawierzchnia drogi i kilkunastocentymetrowe dziury" - pisał na blogu Piechociński. "Szokuje szybkość, z jaką niezła jeszcze tydzień temu nawierzchnia drogi spękała i pod wpływem gwałtownego ocieplenia przeradza się w kartoflisko. Uważajcie więc mocno na tym odcinku, bo co najmniej kilkadziesiąt na moich oczach samochodów straciło ogumienie" - apelował wicepremier.

"Nie ma ostrzeżeń"

Według relacji @Marcina, problemy w okolicach Piotrkowa pojawiły się już w środę rano. "Jechaliśmy obok tego miejsca w okolicach południa. Już wtedy stały tam uszkodzone samochody i pojazdy policji. Po 10 godzinach nadal nie było żadnego oznakowania tego niebezpiecznego odcinka. Nie ma ostrzeżeń ani ograniczeń prędkości. Moim zdaniem, prawy pas nie nadaje się do jazdy i powinien być zamknięty, ale przez 10 godzin (chodź sądzę, że już wcześniej stan nawierzchni był fatalny) służby w żaden sposób nie zareagowały aby uchronić kierowców" - relacjonował @Marcin w środę wieczorem.

"Cud, że nikt tam nie zginął"

Jak się okazuje, w czwartek sytuacja wyglądała podobnie: "Sugeruję żebyście się przejechali krajową jedynką z Częstochowy do Piotrkowa. Slalom gigant to przy tym pikuś, co 500 metrów stoi uszkodzone auto" - informowała w czwartkowy poranek @mira.

"W drodze są olbrzymie dziury. Olbrzymie. Leży w nich coś, co wygląda jak papier lub spory kawał materiału koloru białego - prawdopodobnie ma za zadanie sprawiać, żeby ta śmiertelna pułapka była widoczna. Niestety - nie jest. Znaków ostrzegawczych brak" - potwierdził @Piotr, który również przejeżdżał tym odcinkiem drogi. I dodał: "Na poboczu (około godziny 6 rano) stało kilkanaście samochodów. Wszyscy wymieniali koła. To po prostu cud, że nikt tam jeszcze nie zginął! Tam nie ma ograniczenia prędkości, droga wygląda na dobrą i nagle okopy" - pisał oburzony internauta.

Kilkadziesiąt kolizji

Jak poinformowała st. sierż. Ilona Sidorko z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim, policjanci zostali powiadomieni o kilkudziesięciu kolizjach na odcinku od 400 do 404 kilometra krajowej "1" w kierunku Warszawy. Przyjmowali zgłoszenia o uszkodzonych pojazdach.

"Zostały oznaczone ograniczenia prędkości oraz znak ostrzegający o nierównej nawierzchni. Kierowcy nie stosują się jednak do tych przepisów" - powiedziała policjantka. Jak dodała, policja na miejscu kieruje ruchem.

Dziury także w innych miejscach

"Drogowcy są już na miejscu i rozpoczęli łatanie dziur na odcinku między Piotrkowem a Wolą Krysztoporską" - powiedział nam w czwartek przed południem Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału GDDKiA. Jak tłumaczył, w środę podjęcie prac nie było możliwe ze względu na intensywne opady deszczu. Jednak ubytki w nawierzchni występują również w innych miejscach łódzkiego odcinka 'jedynki'. Po ostatnich mrozach dziury pojawiły się m.in. między Kamieńskiem a Stobieckiem. Pas w kierunku Katowic na około 4,5 km odcinku został wyłączony z ruchu. "Ekipa pracuje teraz między Piotrkowem a Wolą Krysztoporską, ale sukcesywnie będzie łatać ubytki na całym odcinku między Piotrkowem a granicą województwa śląskiego" - powiedział rzecznik. Prace, w zależności od pogody, mogą potrwać od kilku do kilkunastu dni.

Drogi w fatalnym stanie

Nawierzchnia dróg jest fatalna również w innych miejscach kraju, o czym informują nas internauci. "Wczorajszą trasę Warszawa Ciechocinek pokonałam w 4,5 godziny, w tym 1,5 godziny spędziłam w samym mieście Włocławek. Samochody stały w jendym wielkim korku, poruszając się od czasu do czasu 5 metrów do przodu w obydwie strony. Droga w fatalnym stanie! Dziura na dziurze, wyrwy w rozmiarze do 200cm! Wygląda to jakby ktoś wyrwał pewną częśc asfaltu i brakowało niektórych elementów" - relacjonował @sylwus21.

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: kde/ja

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Dwaj policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Świdwinie na Pomorzu Zachodnim zostali zawieszeni w obowiązkach służbowych. Wszczęto wobec nich postępowanie dyscyplinarne. To pokłosie interwencji w Połczynie-Zdroju, w wyniku której miało dojść do zgonu mężczyzny. - Z monitoringu wynika, że nie został przewieziony do szpitala, tylko na klatkę schodową - informuje prokuratura. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Policjanci zawieszeni po śmierci mężczyzny. "Nie został przewieziony do szpitala, tylko na klatkę schodową"

Policjanci zawieszeni po śmierci mężczyzny. "Nie został przewieziony do szpitala, tylko na klatkę schodową"

Źródło:
tvn24.pl

Bolid przeciął niebo we wtorek rano w okolicach Kołbieli (woj. mazowieckie). Efektowna, jasna kula światła została uchwycona przez kamerkę samochodową Reportera24. Zjawisko można zobaczyć na nagraniu.

Jasny punkt na niebie nad Mazowszem. Wiemy, czym był

Jasny punkt na niebie nad Mazowszem. Wiemy, czym był

Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach, Skytinel

W środku nocy warszawscy strażacy musieli ściągać auto ze ściany budynku. Po tym, jak kierowca wypadł z jezdni Wybrzeża Kościuszkowskiego, samochód zatrzymał się w bardzo nietypowej pozycji. Po drodze skosił jeszcze barierki, uderzył w drzewo i zaparkowany pojazd. "Rachunek" wystawiła policja.

Wypadł z drogi, zatrzymał się na ścianie, niemal w pionie

Wypadł z drogi, zatrzymał się na ścianie, niemal w pionie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu mgły w środę na lotnisku Kraków-Balice występują utrudnienia. - Mam informację o 12 lotach, które nie mogły wylądować - przekazała w środę przed południem rzeczniczka prasowa krakowskiego portu lotniczego Natalia Vince.

Gęsta mgła zakłóca pracę lotniska Kraków-Balice

Gęsta mgła zakłóca pracę lotniska Kraków-Balice

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Smugi opadowe pojawiły się we wtorek nad Białymstokiem. Widok ten, zwany też zjawiskiem virga, uchwycił na zdjęciach Reporter24 pan Szymon. - Przypomina włókna wystające z chmury - skomentował autor fotografii.

"Włókna wystające z chmury". Coś takiego nie pojawia się często

"Włókna wystające z chmury". Coś takiego nie pojawia się często

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W Rudzie Śląskiej płonie market chiński. Nad miastem widać wysoki słup dymu. Zdjęcia pożaru otrzymaliśmy na Kontakt24. Pożar udało się opanować po dwóch godzinach.

Duży pożar w Rudzie Śląskiej. Spłonął sklep chiński

Duży pożar w Rudzie Śląskiej. Spłonął sklep chiński

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

32-latek zastrzelił podczas rodzinnego spotkania w Namysłowie rodziców i brata, a następnie zabarykadował się z trzema innymi osobami - kobietą i dwójką dzieci. Do akcji wysłano oddziały antyterrorystów. Mężczyzna ignorował negocjatorów i według wstępnych ustaleń popełnił samobójstwo przed szturmem policjantów.

Rodzinna tragedia. Zastrzelił trzy osoby, zabarykadował się z dziećmi

Rodzinna tragedia. Zastrzelił trzy osoby, zabarykadował się z dziećmi

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl, TVN24

Samolot z Warszawy do Nowego Jorku chwilę przed startem został cofnięty z pasa startowego z powodu awanturującego się pasażera. - Gdy na pokład weszła ochrona, dostał jakiegoś szału - opisał pasażer feralnego lotu. Agresywny mężczyzna nigdzie nie poleciał, został wyprowadzony i zatrzymany.

Awantura przed startem. "Na pokład weszła ochrona, ten mężczyzna dostał jakiegoś szału"

Awantura przed startem. "Na pokład weszła ochrona, ten mężczyzna dostał jakiegoś szału"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W środę na terenie dawnej bazy PKS w Mławie doszło do zawalenia stropu. Jak podała straż pożarna, trzy osoby znalazły się pod gruzami. Dwie nie żyją. Prowadzona była akcja przeszukiwania rumowiska z wykorzystaniem psów. Nikogo nie znaleziono. Prokurator Rejonowy w Mławie Marcin Bagiński powiedział, że w sprawie zawalenia się hali na pewno zostanie wszczęte śledztwo.

Zawalił się strop dawnej bazy PKS, dwie ofiary śmiertelne. Prokuratura zapowiada śledztwo

Zawalił się strop dawnej bazy PKS, dwie ofiary śmiertelne. Prokuratura zapowiada śledztwo

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Śnieżna aura utrzymuje się nad Polską. Od piątkowego poranka w wielu regionach pada śnieg, który ma szansę utrzymać się jeszcze przez chwilę. Wiele osób, w tym Reporterzy24, zdecydowało się spędzić czas na świeżym powietrzu.

"Jest pięknie, bardzo się cieszę"

"Jest pięknie, bardzo się cieszę"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Auto płonęło na Bielanach. Na czas akcji zablokowano jezdnię w kierunku ulicy Powązkowskiej. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar auta przed trasą S8. Nagranie

Pożar auta przed trasą S8. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Kilka zastępów straży pożarnej walczy z pożarem w Zielonej Górze. Ogień pojawił się w jednym z warsztatów samochodowych. Wiadomo, że poszkodowana jest jedna osoba. - Ze względu na duży obszar objęty pożarem działania prawdopodobnie potrwają jeszcze wiele godzin - mówi Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej policji.

Słup czarnego dymu jest widoczny z kilku kilometrów. Płonie warsztat samochodowy

Słup czarnego dymu jest widoczny z kilku kilometrów. Płonie warsztat samochodowy

Źródło:
tvn24.pl

Nad ranem w niedzielę nad Będzinem (woj. śląskie) rozbłysła efektowna kula światła. Zjawisko uchwyciła kamera Reporterki24. Co było jego źródłem?

Bardzo jasna kula światła nad Będzinem. Wiemy, co to było

Bardzo jasna kula światła nad Będzinem. Wiemy, co to było

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, PAP

W ubiegłą noc na niebie górował tzw. Księżyc Bobrów. Była to zarazem ostatnia superpełnia w tym roku, czyli sytuacja, kiedy nasz naturalny satelita wydaje się być większy i jaśniejszy niż zwykle. Na Kontakt24 otrzymaliśmy niezwykłe zdjęcia Srebrnego Globu. To jednak nie koniec wyjątkowych wydarzeń. W ten weekend czeka nas także noc spadających gwiazd.

Ostatnia superpełnia w tym roku. Zdjęcia

Ostatnia superpełnia w tym roku. Zdjęcia

Źródło:
Kontakt24, CNN