Dziki na placu zabaw. Przegoniły bawiące się dzieci

Dziki wygoniły bawiące się dzieci

Dwa dziki wkroczyły na plac zabaw, przeganiając przestraszone dzieci. Mieszkańcy starali się przepędzić zwierzęta, niektórzy robili im zdjęcia. - Dzikom to jednak nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie, dobrze się bawiły - relacjonował pan Janusz. Nagranie i zdjęcie z Olsztyna otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

W czwartek, około godziny 19, na ogrodzony plac zabaw przy ulicy Witosa w Olsztynie weszły dziki. Przez chwilę zatrzymały się na środku piaskownicy.

- Syn przebywał na balkonie i nagle powiedział, że widzi przed blokiem dwa spacerujące dziki. Weszły na teren placu zabaw, skąd wybiegły bawiące się dzieci. Gapie robili zdjęcia, dzieci krzyczały - relacjonował pan Janusz, autor nagrania.

I dodał: - Dzikom to nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie, dobrze się bawiły. Odbijały noskiem leżącą piłkę. Moja córka zostawiła sitko, które również zainteresowało zwierzęta.

Uciekły przed przyjazdem straży miejskiej

Według Reportera 24, dziki spędziły na placu zabaw około pół godziny. Jak relacjonował mężczyzna, początkowo były uwięzione, bo pewna kobieta postanowiła zamknąć bramkę. Potem jednak ktoś otworzył wejście, żeby mogły odejść do lasu znajdującego się około 300 metrów dalej.

- Były bardzo spokojne. Jedna z kobiet zaczęła klaskać i je płoszyć. W końcu same, bez pośpiechu, ruszyły w stronę lasu. To był pierwszy raz, kiedy tutaj spotkaliśmy dziki - podkreślił pan Janusz.

"Mogą stać się agresywne"

Na miejsce została wezwana Straż Miejska, co potwierdził rzecznik Kamil Sułkowski. - Przed godziną 20 dotarło zgłoszenie o dzikach przebywających na placu zabaw, ale gdy patrol dotarł na miejsce, zwierząt już nie było - powiedział Sułkowski. Co należy robić w podobnych sytuacjach? - Przede wszystkim nie wolno drażnić dzików, próbować ich płoszyć, bo mogą stać się agresywne. Dziki nie są zainteresowane otoczeniem, szukają przede wszystkim jedzenia. Dlatego ludzie powinni zabezpieczać wyrzucaną żywność. Inaczej zwierzęta wyczuwają resztki i przychodzą na teren zabudowany - podkreślił rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Olsztynie.

Autor: kz,mj/ak

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Oddział Rehabilitacji Dziennej w szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu najprawdopodobniej zostanie zamknięty do końca lutego. Rodzice pacjentów martwią się, że ich dzieci nie dostaną przez to pomocy, której potrzebują. Placówka uspokaja: miejsca znajdą się na oddziale fizjoterapii.

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

Na śląskiej Drogowej Trasie Średnicowej samochód jechał pod prąd i o mały włos uniknął zderzenia z innym pojazdem. - Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on pojechał dalej - opowiada pan Krzysztof, autor nagrania, które otrzymaliśmy na Kontakt24. Policji udało się namierzyć 75-letniego kierowcę.

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Źródło:
tvn24.pl

Pożar pustostanu w centrum. Straż pożarna podaje, że w budynku przy Alejach Jerozolimskich spłonęło jedno z pomieszczeń. Nikt nie został poszkodowany.

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

Po sobotnim wypadku na autostradzie A2, w którym zginęły dwie osoby, kierowcy stojący w korku utworzyli korytarz życia. Niektórzy z nich postanowili go wykorzystać i zawrócić, aby uwolnić się z zatoru. Nagranie dokumentujące nieodpowiedzialne zachowanie tych kierowców otrzymaliśmy na Kontakt24.

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W jednym z zakładów pracy w miejscowości Otrębusy (powiat pruszkowski) doszło do wypadku. Jak informuje policja, w wyniku odniesionych obrażeń zmarła 56-letnia pracownica zakładu.

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Nocny pożar na warszawskim Grochowie. Paliło się mieszkanie na szóstym piętrze, z którego przed przyjazdem strażaków ewakuowały się trzy osoby. Jedna trafiła do szpitala. Strażacy z płomieni uratowali kota.

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciepły koniec stycznia wprowadził przyrodę w błąd. Niektóre zwierzęta i rośliny rozpoczęły już przygotowania do wiosny. Jak jednak wynika z prognoz, zima nie powiedziała ostatniego słowa.

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Poranne utrudnienia na trasie S8 w rejonie miejscowości Puchały. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Przed godziną 8 służby całkowicie zablokowały jezdnię w kierunku Warszawy. Trzy godziny później udało się udrożnić przejazd.

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czternaście osób, w tym dwie poważnie, zostało poszkodowanych w zderzeniu autobusu miejskiego z ciągnikiem rolniczym z przyczepą w Gliwicach. Ulica Chorzowska, gdzie doszło do zdarzenia, jest zablokowana.

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Kierowca samochodu osobowego na łuku drogi wpadł do rzeki w Nowej Rudzie (Dolnośląskie). Okazało się, że był pijany, w organizmie miał dwa promile alkoholu. Zdjęcie z wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Źródło:
Kontakt24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak samochody zawróciły i jadą pod prąd na autostradzie A4 na Opolszczyźnie. Powodem miał być korek po wypadku ciężarówek.

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Źródło:
Kontakt24