Dzik w studzience. Udana akcja ratownicza
Ratownicy, straż pożarna, straż miejska, weterynarz oraz straż leśna brali dziś udział w akcji ratowania dzika, który znalazł się w studzience z kablami telekomunikacyjnymi. Przestraszone zwierzę wpadło do niezabezpieczonego dołu podczas przemierzania pól w miejscowości Bolechowo koło Poznania. Informację o trwającej kilka godzin akcji przekazał nam @lmatys.
@lmatys razem z innymi pracownikami miał dziś za zadanie odnaleźć miejsce, w którym zostały przerwane kable telekomunikacyjne. Okazało się, że jedna ze studzienek przeznaczonych na zabezpieczenie kabli nie została przykryta klapą i wpadł do niej dzik, przemierzający pole rolnika.
Od godziny 9, gdy panowie zgłosili przyczynę awarii, na miejsce zdążyli przybyć strażnicy miejscy, leśni, strażacy, weterynarz oraz ratownicy. Dzikowi wstrzyknięto środek nasenny, ale okazało się, że środki farmaceutyczne nie robią na zwierzęciu żadnego wrażenia i zasnąć nie zamierza.
W rozmowie z @lmatysem dowiedzieliśmy się, że swoją pomoc zaoferowali także ratownicy wysokogórscy. Panowie przygotowali specjalną konstrukcję, która miała za zadanie ułatwić wydobycie sennego zwierzęcia.
Po kilku godzinach udało się wydobyć zwierzę z niewoli. Dzikiem zajęło się nadleśnictwo.
Autor: ak//ŁUD
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Na Wisłostradzie, na wysokości Cytadeli, doszło do wypadku. Kierowca busa stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w bariery ochronne i zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z trzema pojazdami. Rannych zostało sześć osób.
Wypadek na Wisłostradzie. Sześć osób rannych
- Źródło:
- tvn24.pl, Kontakt24
Obsługa samolotu, który miał wystartować z lotniska w podkrakowskich Balicach, zauważyła dym w kabinie. Maszyna jest uziemiona, a pasażerowie wrócili do terminalu. Jak mówi jedna z podróżnych, zapanował "lekki popłoch", jednak ewakuacja za pomocą zjeżdżalni przebiegła sprawnie.
Dym w kabinie samolotu. "Zgasło światło, zapanował lekki popłoch"
W sobotę wieczorem klienci nie mogli wyjechać z podziemnego parkingu Galerii Młociny. W korku spędzili nawet trzy godziny. Niektórzy zapowiedzieli, że to ich ostatnia wizyta w tym centrum. To nie pierwsza taka sytuacja, o paraliżu informowaliśmy już w ubiegłym roku.
Trzy godziny w korku na podziemnym parkingu. "Wypuście ludzi z tego smrodu"
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Na autostradzie A1 na pasie w kierunku Łodzi zapalił się samochód osobowy. Na miejscu interweniowały cztery zastępy straży pożarnej. Jak informują służby, ogień został już opanowany, a jeden pas ruchu jest przejezdny. 26-letni kierowca nie doznał obrażeń. Film ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.
Auto w płomieniach na autostradzie. Są utrudnienia w ruchu. Nagranie
Od 1 października miał studiować urbanistykę w języku angielskim. Tuż przed rozpoczęciem roku akademickiego dowiedział się, że kierunek nie zostanie uruchomiony. Niedoszły student nie kryje żalu, a rzecznik Politechniki Warszawskiej zapewnia, że poszkodowanym zaproponowano pokrewne studia na uczelni.
Miał zaczynać studia. W ostatniej chwili dowiedział się, że ich nie będzie
- Źródło:
- TVN24+
Chcieli studiować mediacje i negocjacje. W dniu inauguracji roku akademickiego okazało się, że ich pierwszym zadaniem domowym będzie negocjowanie z uczelnią i z właścicielami wynajętych niepotrzebnie mieszkań i pokoi. Krakowski uniwersytet poinformował 160 studentów pierwszego roku, że wybrany przez nich kierunek nie ruszy. Oficjalnie mowa jest o "zawieszeniu rekrutacji".
Zamknęli kierunek w dniu inauguracji. 160 studentów zostało na lodzie
Dwanaście osób ewakuowano w niedzielę wieczorem z płonącego budynku przy ul. Lubickiej w Toruniu. Dwie osoby, które ratowały się, skacząc z trzeciego piętra, zostały ranne. Do sprawy zatrzymano 44-latka.
Ewakuacja z płonącego bloku, dwie osoby wyskoczyły z okien. Zatrzymano 44-latka
- Źródło:
- TVN24, Kontakt24