Nie żyje 2-letnie dziecko, które w Chorzowie przy ulicy Styczyńskiego wypadło z położonego na czwartym piętrze mieszkania. Informację o wypadku otrzymaliśmy od Reportera 24, Armina Hupka.
Do tragedii doszło w niedzielę o godzinie 20:30. "Otrzymaliśmy informację od świadka, że 2-letni chłopczyk z obrażeniami ciała leży na chodniku przy klatce schodowej" - informuje mł. asp. Justyna Dziedzic z chorzowskiej policji. "Około godziny 2 w nocy dziecko zmarło w szpitalu" - dodaje policjantka.
"Dziecko spadło najprawdopodobniej z okna pokoju lub łazienki. Spadając, zahaczyło o kable" - mówi Justyna Dziedzic (wcześniejsze informacje mówiły o tym, że chłopczyk spadł z balkonu).
Policja wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku. Wiadomo, że rodzice dziecka byli trzeźwi.
Autor: //tka