Ruchliwe skrzyżowanie w centrum Wrocławia. Pod nadjeżdżający tramwaj niemal wjechało kilkuletnie dziecko na rowerze. Jego dorosła opiekunka została z tyłu. - Motorniczy na szczęście zdążył wyhamować - opisywał autor nagrania przesłanego na Kontakt 24.
Wtorkowy poranek w centrum Wrocławia. Skrzyżowanie ulic Kazimierza Wielkiego, Skargi, Oławskiej i placu Dominikańskiego. Na nagraniu przesłanym na Kontakt 24 widać jadący od strony ulicy Kazimierza Wielkiego tramwaj. W tym czasie skrzyżowanie przecina dziecko na rowerze, za nim jedzie dorosła kobieta. Nie wiadomo, czy mama, czy opiekunka malucha. Kobieta zatrzymuje się, a dziecko niemal wjeżdża pod tramwaj.
- Na szczęście maszynista zdążył zahamować, a dziecko nie wjechało dalej pod ruszające samochody - mówił pan Jerzy, autor nagrania.
"Zbyt duże niebezpieczeństwo"
Jak przyznał mężczyzna, podobne sytuacje obserwuje częściej. - Szczególnie teraz, gdy zrobiło się ciepło, a rodzice z dziećmi wyszli na rowery. Dorośli nie zawsze przewidują, co się może stać - komentował pan Jerzy.
Dodał, że - jego zdaniem - na skrzyżowaniach takich, jak to widoczne na nagraniu, nie powinno się w ogóle jeździć z małymi dziećmi, bo to zbyt duże niebezpieczeństwo.
Autor: jw, tam/gp / Źródło: Kontakt 24, tvn24.pl