Ponad 100 pracowników firmy kurierskiej zostało ewakuowanych z hali w miejscowości Sadowa koło Warszawy. Wszystko po tym, jak z jednej z paczek zaczął wydobywać się dym. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Straż pożarna otrzymała informację o godz. 6:30. Jednostki pojechały na ulicę Kolejową, do jednej z firm kurierskich. Na miejscu było dużo dymu.
- Okazało się, że doszło do uszkodzenia jednej z przesyłek, w której znajdowały się pojemniki z substancjami chemicznymi. Pojemnik, który zawierał stężony kwas siarkowy stłukł się, a substancja weszła w reakcję z opakowaniem. Powstało duże zadymienie - powiedział st. kpt. Rafał Własinowicz z KP PSP Warszawa Zachód.
Szybka ewakuacja
Strażak podkreślił, że nikt z hali nie został poszkodowany, dzięki szybkiej reakcji kierownictwa.
- Ewakuowano ponad 100 osób, jeszcze przed przyjazdem służb. Na miejscu pojawiły się cztery zastępy straży pożarnej i cztery grupy ratownictwa chemicznego. Strażacy od razu wywieźli, otworzyli i zneutralizowali paczkę, która została przepakowana do szczelnych pojemników - dodał Własinowicz.
Autor: mz/popi