Dwuletni chłopiec wpadł pod pociąg towarowy w Woli Rębkowskiej (pow. garwoliński, woj. mazowieckie). Dziecko zginęło na miejscu. Zdjęcia z miejsca wypadku zamieścił w naszym serwisie portal eGarwolin.pl
Jak poinformowała policja, do wypadku doszło po godz. 13.
"Według wstępnych ustaleń, dwuletni chłopiec wszedł na torowisko pod pociąg towarowy, który jechał od strony Lublina w kierunku Warszawy" - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 asp.szt. Leszek Wielgosz, rzecznik prasowy KPP w Garwolinie.
Jak wyjaśniła Krystyna Gołąbek z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach, posesja, na której przebywało dziecko, jest zlokalizowana w pobliżu torowiska.
"Chłopiec bawił się na podwórku pod opieką mamy i babci. Ze wstępnych ustaleń wynika, że matka na chwilę wyszła z posesji (nie wiadomo jeszcze, czy zamknęła za sobą furtkę). Dziecko wyszło z podwórka i szło wydeptaną ścieżką prowadzącą przez tory" - powiedziała Krystyna Gołąbek.
Prokuratura ma już wyniki badań na obecność alkoholu w organizmie osób przebywających na posesji. "Matka, babcia, dziadek i jeszcze jedna osoba zostały już przebadane. Wszyscy byli trzeźwi" - poinformowała prokurator. Trzeźwy był także maszynista.
Jak dodała rzeczniczka prokuratury, w sprawie wypadku będzie prowadzone postępowanie.
Po wypadku ruch pociągów na tej trasie był wstrzymany.
Autor: ak,db//tka