Pijany policjant był sprawcą piątkowego wypadku w Pogorzelicach - wynika ze wstępnych ustaleń Prokuratury Rejonowej w Lęborku. Na łuku drogi kierowca stracił panowanie nad kierownicą, staranował barierki ochronne, po czym wylądował w polu. Siła uderzenia była tak duża, że zarówno kierowca, jak i pasażer wypadli z auta. Zdjęcia i informację z miejsca zdarzenia dostaliśmy od portalu serwisu pożarniczego remizacompl.
Jak poinformowała redakcję Kontaktu 24 Jadwiga Rokicka - Ostapko z Prokuratury Rejonowej w Lęborku, za kierownicą samochodu siedział policjant. "Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu" - twierdzi prokurator. Policjant i pasażer, który jest osobą cywilną, trafili do szpitala z obrażeniami ciała.
"O wypadku został powiadomiony komendant policji wojewódzkiej w Gdańsku" - informuje Rokicka - Ostapko.
Jak mówił nam podinsp. Jan Kościuk z KWP w Gdańsku, jeśli badania krwi potwierdzą, że policjant był wpływem alkoholu, funkcjonariusz zostanie zostanie bezwzględnie zawieszony w obowiązkach służbowych. Wtedy postępowanie dyscyplinarne w tej sprawie będzie prowadził komendant policji w Kartuzach.
Autor: aj//ja