Dwie godziny na przejeździe kolejowym
17 września 2010, 20:22
Szlaban na przejeździe kolejowym w Kostrzynie koło Poznania był zamknięty przez dwie godziny. Zawiódł sprzęt, ale zawiódł też człowiek - dyżurna ruchu nie podniosła rogatek, kiedy kierowcy czekali w długich kolejkach. Zniecierpliwieni decydowali się przejechać mimo opuszczonych zapór. Jak mogło dojść do podobnej sytuacji? Jakie konsekwencje mogło mieć niedbalstwo dyżurnej ruchu? Sprawą zajęła się reporterka programu "Prosto z Polski":
Autor: ak//jaś
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Pozostałe wiadomości