Dwa zgony w trzy dni. Jeden mężczyzna był w więzieniu, drugi miał do niego trafić

Do zdarzenia doszło we Włocławku

Trwa ustalanie przyczyn śmierci dwóch skazanych na karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym we Włocławku (Kujawsko-Pomorskie). Jeden z nich zmarł w szpitalu, drugi tuż przed bramą zakładu. Obie sprawy prowadzi Prokuratura Rejonowa we Włocławku. W jednej z nich wszczęto śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Sygnał otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Do pierwszego zgonu, Sławomira K., doszło 30 lipca. Mężczyzna, który odbywał karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym we Włocławku, tego dnia źle się poczuł.

"Udzielona mu została pomoc medyczna przez dział służby zdrowia Zakładu Karnego oraz wezwano zespół pogotowia ratunkowego. Skazany został przewieziony do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku, gdzie przebywał pod konwojem funkcjonariuszy. W godzinach wieczornych do jednostki wpłynęła informacja o zgonie osadzonego" - poinformowała redakcję Kontaktu 24 starsza szeregowa Natalia Prekop, rzecznik prasowa Zakładu Karnego we Włocławku.

Prokurator Małgorzata Kręcicka z włocławskiej prokuratury dodała, że "wstępną przyczyną śmierci było zatrzymanie krążenia". - Powołany został biegły patomorfolog do sprawdzenia dokładnej przyczyny zgonu. Prokuratura bada również dokumentację medyczną osadzonego - powiedziała nam Kręcicka.

Drugi mężczyzna zmarł 1 sierpnia. Marcin R. tego dnia był doprowadzany do włocławskiego zakładu karnego. Według Prekop, zasłabł przy wejściu do jednostki. Mężczyznę próbowali ratować policjanci, a także lekarz znajdujący się na terenie zakładu karnego. Na miejsce wezwano także pogotowie.

"Podjęta akcja reanimacyjna nie przyniosła rezultatu, lekarz stwierdził zgon. Wyżej wymieniona osoba nie rozpoczęła odbywania kary pozbawienia wolności" - tłumaczyła w przesłanym do naszej redakcji komunikacie rzeczniczka prasowa zakładu karnego.

W tym przypadku - jak poinformowała prokurator Kręcicka - wszczęto śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.

Trzykrotnie wzywano karetkę

Jak mówiła prokuratur Kręcicka, Marcin R. został zatrzymany przez policjantów dzień wcześniej, 31 lipca. Był ścigany listem gończym. Początkowo przebywał w Pomieszczeniu dla Osób Zatrzymanych na terenie Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. - Tam trzykrotnie była do niego wzywana karetka pogotowia z uwagi na występujące u niego ataki padaczki - poinformowała Kręcicka.

Mężczyzna z komendy policji trafił do włocławskiego szpitala, gdzie - jak tłumaczyła prokurator - "wystawione zostało zaświadczenie o możliwości transportowania go policyjnymi środkami transportu, a także zdolności do przebywania w Pomieszczeniu dla Osób Zatrzymanych". - Przed samym wjazdem na teren zakładu karnego Marcin R. dostał drgawek, oraz miał trudności z oddychaniem - doprecyzowała.

Od mężczyzny zostanie pobrana krew oraz płyny ustrojowe, by sprawdzić, czy nie był on pod wpływem narkotyków, alkoholu, środków psychotropowych czy też dopalaczy.

Sprawą śmierci Sławomira K. zajmuje się także Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Bydgoszczy. Natomiast w przypadku śmierci Marcina R. - jak zaznaczyła Prekop - "służba więzienna nie prowadzi czynności, ponieważ mężczyzna nie został przyjęty do jednostki".

W obu przypadkach nie przeprowadzono jeszcze sekcji zwłok.

Autor: mj,bkol//ank

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Śmiertelny wypadek na przejeździe kolejowym w Ziębicach na Dolnym Śląsku. W zderzeniu samochodu osobowego z pociągiem zginęły dwie osoby. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Samochód wjechał pod pociąg. Są ofiary śmiertelne

Samochód wjechał pod pociąg. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
tvn24.pl

Na drodze S19 w Modliborzycach (woj. lubelskie) zderzyło się kilkanaście samochodów. Nikt nie zginął, ale 12 osób zostało rannych. Na Kontakt24 otrzymaliśmy film z jednego z samochodów przejeżdżających tamtędy w momencie zdarzenia.

"Biała ściana". Tyle widzieli kierowcy w czasie karambolu na S19. Nagranie

"Biała ściana". Tyle widzieli kierowcy w czasie karambolu na S19. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl / Kontakt24

Policja z Płońska (Mazowieckie) przestrzega kierowców przed utrudnieniami na trasie S7 w miejscowości Szczytniki. Ciężarówka uderzyła tam w bariery energochłonne i wypadły z niej puszki z piwem.

Ciężarówka na barierach, puszki z piwem na S7

Ciężarówka na barierach, puszki z piwem na S7

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niebezpieczna sytuacja w centrum Katowic. Z terenu budowy apartamentowca na chodnik i jezdnię spadła płyta. Policja sprawdza, czy doszło do przestępstwa. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Płyta z budowy spadła na chodnik i jezdnię. Sprawę bada policja

Płyta z budowy spadła na chodnik i jezdnię. Sprawę bada policja

Źródło:
tvn24.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcie rzadkiego zjawiska, nazywanego lodowymi włosami lub peruką wiedźmy. Jak powstają lodowe włosy?

Peruka wiedźmy w Gdańsku. Reporterka24 miała farta

Peruka wiedźmy w Gdańsku. Reporterka24 miała farta

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Policja zatrzymała mężczyznę, który w nocy z poniedziałku na wtorek postrzelił innego mężczyznę na stacji paliw w Żarach (woj. lubuskie). Poszkodowany trafił do szpitala, a śledztwo w sprawie jest w toku.

Strzały na stacji paliw. Ranny mężczyzna, drugi zatrzymany po obławie

Strzały na stacji paliw. Ranny mężczyzna, drugi zatrzymany po obławie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Podchorąży z Wojskowej Akademii Technicznej doznał obrażeń w wyniku działania dwóch innych żołnierzy. Rektor uczelni wszczął wobec nich postępowanie dyscyplinarne. Incydent bada Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Ursynów.

Ranny podchorąży, postępowanie dyscyplinarne wobec jego kolegów

Ranny podchorąży, postępowanie dyscyplinarne wobec jego kolegów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po tym jak służby otrzymały zgłoszenie o podejrzanym pakunku, ewakuowano pociąg relacji Przemyśl-Kijów. W składzie znajdowało się 480 osób. Wszyscy pasażerowie zostali bezpiecznie wyprowadzeni. "Nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów" - podała policja.

Z pociągu ewakuowano 480 osób

Z pociągu ewakuowano 480 osób

Źródło:
tvn24.pl/PAP

W czwartek wieczorem policjanci interweniowali w jednym z mieszkań w związku z awanturą domową. W lokalu zabarykadował się mężczyzna. Okazało się, że 45-latek był poszukiwany, tak jak i jego 39-letnia partnerka. Nastoletnie dzieci pary trafiły do pogotowia opiekuńczego.

Awantura i siłowe wejście policjantów. Rodzice poszukiwani, dzieci w pogotowiu opiekuńczym

Awantura i siłowe wejście policjantów. Rodzice poszukiwani, dzieci w pogotowiu opiekuńczym

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Najpierw jeden, za nim kilka kolejnych. Przez drogę niedaleko Krynek (Podlaskie) przebiegły żubry, co uwiecznił czytelnik Kontaktu24. Jak skomentował autor nagrania, żubry zazwyczaj rozglądają się przed przejściem przez jezdnię, jak gdyby upewniały się, czy są bezpieczne.

Pierwszy odważnie, drugi z rezerwą. Tak żubry przechodziły przez jezdnię

Pierwszy odważnie, drugi z rezerwą. Tak żubry przechodziły przez jezdnię

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Czytelnik wysłał na Kontakt24 film z niebezpiecznej sytuacji, która miała miejsce na trasie S3 na wysokości Międzyrzecza (Lubuskie). Jadący za nim kierowca oślepiał go długimi światłami, gdy ten wyprzedzał ciężarówkę. A potem hamował tuż przed maską.

Oślepiał długimi, hamował tuż przed maską. Nagranie

Oślepiał długimi, hamował tuż przed maską. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W sobotę po południu doszło do awarii w PKO BP. "Występowały utrudnienia w korzystaniu z BLIK oraz płatnościami na telefon do i z innych banków" - poinformowała biznesową redakcję tvn24.pl Aneta Styrnik-Chaber z Departamentu Komunikacji Korporacyjnej PKO BP.

Koniec awarii w największym banku w Polsce. "Przepraszamy za utrudnienia"

Koniec awarii w największym banku w Polsce. "Przepraszamy za utrudnienia"

Źródło:
tvn24.pl

Za nami ostatnia pełnia 2025 roku. W nocy z czwartku na piątek na niebie mogliśmy podziwiać tzw. Zimny Księżyc. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia od naszych czytelników.

Superksiężyc zalśnił na niebie. Ostatni w tym roku

Superksiężyc zalśnił na niebie. Ostatni w tym roku

Źródło:
Kontakt24, National Geographic

Policjanci dostali zgłoszenie o nietrzeźwym urzędniku w starostwie powiatowym w Żaganiu (województwo lubuskie). Na miejscu potwierdzili informację - mężczyzna miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Starostwo wdrożyło już swoje wewnętrze procedury.

Pijany urzędnik w starostwie powiatowym. Interweniowała policja

Pijany urzędnik w starostwie powiatowym. Interweniowała policja

Źródło:
TVN24