Do dwóch wypadków doszło w okolicy miejscowości Turośl (woj. podlaskie) w niemalże tym samym czasie. Najpierw na trasie Turośl-Cieciory kierowca mazdy zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Piętnaście minut po tym, w bliskiej okolicy, inny kierowca osobówki także "zahaczył" o pobocze i dachował. Obaj trafili do szpitala. Zdjęcia zniszczonych pojazdów zamieścił w naszym serwisie @baku626.
Jak przekazała nam asp. sztab. Joanna Makarewicz, oficer prasowa Komendy Powiatowej w Kolnie, do pierwszego zdarzenia drogowego doszło o godzinie 16.15 na trasie Turośl-Cieciory. Tam 35-letni kierowca mazdy z niewyjaśnionej przyczyny zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. "Doznał poważnego urazu nogi i został przetransportowany do szpitala w Białymstoku" - powiedziała policjantka.
Piętnaście minut po tym zdarzeniu, na trasie Turośl-Ptaki, doszło do drugiego zdarzenia drogowego o podobnym przebiegu. Jak ustaliła policja, 27-letni kierowca także "zahaczył" o pobocze i dachował. Policjantka przekazała nam również, że nie doznał poważnych obrażeń. Jak dodała, obaj kierowcy podróżowali sami.
Kierowcy przejeżdżający trasą Turośl-Cieciory i Turośl-Ptaki musieli liczyć się z pewnymi utrudnieniami.
Autor: aolsz/map