Zaledwie kilkadziesiąt minut dzieliło dwa napady na sklepy w Głogowie (woj. dolnośląskie). Policja nie wyklucza, że dokonała ich ta sama osoba. Wiadomo, że w obu przypadkach zostały skradzione pieniądze. Trwają poszukiwania sprawcy. Informację i zdjęcia zamieścił na Kontakcie 24 Reporter 24 pawla_news.
Do pierwszego zdarzenia doszło w środę o godz. 20 przy ul. Śniadeckich. Kilkadziesiąt minut później złodziej zaatakował kolejny sklep, tym razem na ul. Chopina. "Mężczyzna w obu przypadkach użył przedmiotu przypominającego broń. Podobnie w obu przypadkach łupem padły kwoty pieniężne" - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 st. asp. Piotr Stroemich z głogowskiej policji.
"Złodziej nikomu nie zrobił krzywdy" - zapewnił policjant.
Policja zabezpieczyła nagrania z monitoringu oraz inne ślady, do poszukiwania sprawcy użyto psa tropiącego. Dalsze postępowanie nadzoruje prokuratura z Głogowa. "Nie wykluczamy, że oba rabunki to dzieło tej samej osoby" - poinformował Stroemich.
Autor: ap/ja