Zwłoki 17-letniej dziewczyny i 21-latka znaleziono w sobotę rano w zaparkowanym samochodzie obok lasu w Samszycach koło Radziejowa (Kujawsko-Pomorskie). Silnik auta wciąż był włączony. Prawdopodobnie para zatruła się spalinami. Informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Opel astra stał zaparkowany na poboczu drogi, obok lasu. Do tragicznego odkrycia doszło w sobotę przed godziną 8:00.
- Samochód był zamknięty od środka, aby się do niego dostać trzeba było wybić szybę - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 asp. sztab. Marcin Krasucki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie.
Możliwe zatrucie spalinami
W środku auta znajdowały się ciała dwóch osób - 17-latki i 21-latka. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził ich zgon. Jak sprecyzował policjant, zmarli byli parą, oboje zamieszkiwali powiat radziejowski.
Asp. sztab. Krasucki mówił również, że po przyjeździe na miejsce policjantów okazało się, że silnik samochodu był ciągle włączony. - Prawdopodobnie doszło do zatrucia spalinami - powiedział.
Jak ustalili policjanci, opel był zasilany gazem, ale dokładne przyczyny zdarzenia będą dopiero ustalane. Nie wiadomo również, jak długo para przebywała w samochodzie. - Pojazd został zabezpieczony do badań. Przeprowadzana będzie również sekcja zwłok ofiar - wyjaśnił.
Autor: est//ank