Dwa auta zderzyły się w Warszawie. Doszczętnie spłonęły
Osobowe toyoty zderzyły się na ulicy Banacha w Warszawie. Potem się zapaliły. Finalnie doszczętnie spłonęły. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24. Dotyczyła ona pożaru samochodu na ulicy Banacha. "Wcześniej miało dojść do zderzenia" - podał internauta.
Policja zgłoszenie o zdarzeniu otrzymała o godzinie 9.10. - Zderzyły się dwie toyoty. Oba pojazdy są nadpalone. Kierowcy zostali przebadani na zawartość alkoholu. Są trzeźwi. W zdarzeniu nie ma osób poszkodowanych - przekazała Gabriela Putyra z Komendy Stołecznej Policji.
"Oba samochody objęte ogniem"
O szczegóły zapytaliśmy straż pożarną. - Doszło do kolizji dwóch samochodów osobowych. Oba to pojazdy hybrydowe. Podróżowało nimi dwóch kierowców. Obaj opuścili pojazdy przed przybyciem straży pożarnej. Doszło do pożaru, oba samochody były objęte ogniem. Uległy spaleniu - poinformował starszy aspirant Bogdan Smoter ze stołecznej straży pożarnej. Jak dodał przyczyny pożaru są na razie nieznane. Na miejscu pracowały dwa zastępy straży pożarnej.
Autor: mg/PKoz / Źródło: tvnwarszawa.pl
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Wyprzedzanie zaczął w miejscu, w którym nie powinien i niemal w ostatniej chwili uciekł przed zderzeniem czołowym z ciężarówką. Kierowca osobowego samochodu miał sporo szczęścia i znacznie mniej rozsądku.
Uciekł tuż sprzed maski ciężarówki. "Nic by z niego nie zostało"
- Źródło:
- Kontakt24, tvn24.pl
71-letnia mieszkanka Będzina twierdzi, że została zaatakowana podczas spaceru przez dwa duże psy. Zwierzęta zagryzły jej 16-letniego pieska Kajtka. Kobiecie pomogli przechodnie. Agresywne psy trafiły do schroniska. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24.
"Złapał za kark i trzymał, drugi zaczął gryźć". Kajtek nie przeżył
Strażacy dogaszają pożar autobusu w Dąbrowie Górniczej (województwo śląskie). Dymiący się silnik w porę zauważył kierowca, który kazał pasażerom opuścić pojazd. Kiedy pojawił się ogień, w środku już nikogo nie było.
Pożar autobusu miejskiego. W środku było 10 pasażerów, zdążyli uciec
Na szkoleniu dla funkcjonariuszy pełniących obowiązki negocjatorów policyjnych zjawił się policjant pod wpływem alkoholu - taką informację otrzymaliśmy na Kontakt24. Funkcjonariusz to zastępca komendanta powiatowego policji w Stalowej Woli (Podkarpacie). Jak informuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, zastępca komendanta został odwołany ze stanowiska, wszczęto też postępowanie dyscyplinarne.
Wysoko postawiony policjant na szkoleniu, wcześniej pił alkohol. Są konsekwencje
Na maszcie telekomunikacyjnym w Wysokiem Mazowieckiem ktoś umieścił flagę z sierpem i młotem. Zauważył ją właściciel terenu. Początkowo myślał, że to "chuligański wybryk". Po doniesieniach o przekroczeniu polskiej granicy przez obce drony zdecydował się zawiadomić służby.
Flaga z sierpem i młotem na maszcie telekomunikacyjnym
Burze przetoczyły się w poniedziałek przez Polskę. W związku z trudną sytuacją pogodową strażacy interweniowali ponad 400 razy. Ich działania polegały głównie na usuwaniu połamanych gałęzi i wypompowywaniu wody z zalanych terenów. Najwięcej zgłoszeń odnotowano w Małopolsce.
"Wody było po kolana". Powalone drzewa, setki interwencji
W niedzielę mogliśmy podziwiać wyjątkowe zjawisko astronomiczne - zaćmienie Księżyca. Było ono widoczne w Polsce. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.