Niemal doszczętnie spłonęła stolarnia w miejscowości Harklowa (woj. podkarpackie). Jak tłumaczy straż pożarna, akcja była trudna, bo w okolicy nie ma punktów czerpania wody. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- Około godz. 4 pożar stolarni zauważył sąsiad z posesji obok - poinformował bryg. Wacław Pasterczyk, rzecznik straży pożarnej w Jaśle.
- Niestety, po przybyciu na miejsce okazało się, że ogniem objęty jest już cały budynek - tłumaczył rzecznik. - Musimy podkreślić, że zgromadzona jest tam bardzo duża ilość łatwopalnego materiału, dlatego dogaszanie potrwa co najmniej kilka godzin - mówił około godz. 7 strażak. - Musimy przelać wodą wszystkie elementy konstrukcji - dodał.
Trudna akcja strażaków
- Akcję dodatkowo utrudniał fakt, że w okolicy nie ma punktów czerpania wody - tłumaczył bryg. Pasterczyk. - W związku z tym w akcję zaangażowane było aż 14 zastępów straży, które dowoziły wodę z pobliskich miejscowości Pusta Wola i Skołoszyn - precyzował strażak. Jak dodał, w pożarze nikt nie został ranny, nie ma też uszkodzeń na pobliskich budynkach.
Jak poinformował po godz. 11 rzecznik straży, pożar jest ugaszony.
- Właściciel podał wstępnie, że straty wynoszą około 500 tys. złotych. Spaliło się praktycznie wszystko - podał bryg. Pasterczyk.
Autor: kab/popi