Do niebezpiecznej sytuacji doszło na przystanku tramwajowym, na którym pasażerowie wysiadają na jezdnię jednej z ulic w Świętochłowicach (Śląskie). Motorniczy otworzył drzwi po swojej lewej stronie, zamiast po prawej, wypuszczając ludzi naprzeciw jadących samochodów. Nagranie zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Groźna sytuacja miała miejsce 31 maja po godzinie 14 w Świętochłowicach.
Reporter 24 był w drodze po córkę do żłobka, gdy na ulicy Łagiewnickiej zobaczył jadący z naprzeciwka tramwaj. Pojazd poruszał się po torach na środku jezdni i zatrzymał się na przystanku Chropaczów Lampego.
Przystanek nie jest bezpieczny - piesi wysiadają na jezdnię i muszą przejść nią na chodnik. Jak wyjaśnił Andrzej Zowada, rzecznik Tramwajów Śląskich, kierowcy jadący za tramwajem mają wtedy obowiązek zatrzymać się i przepuścić pieszych.
"To nie był odosobniony przypadek"
Rzecznik dodał, że drzwi tramwaju zwykle otwierają się po prawej stronie, czyli zgodnie z kierunkiem jazdy.
Jednak na filmie pana Rafała, widać, ze pasażerowie wysiedli wprost pod maskę jego samochodu. - Gdybym jechał trochę szybciej, a ta dziewczyna widoczna na nagraniu by się nie zawahała, miałbym ja pod kołami - mówi kierowca w rozmowie z nami.
Reporter 24, ku przestrodze udostępnił nagranie w mediach społecznościowych, a następnie wysłał do nas na Kontakt24. - Znajomi i mieszkańcy zaczęli pisać komentarze, że nie był to odosobniony przypadek i już nie raz widzieli taką sytuację na tym przystanku - mówi.
"Zapomniał przełączyć sterownik otwierania drzwi"
Nagranie pana Rafała obejrzał też Andrzej Zowada. Wyjaśnił, że to, co zostało zarejestrowane było błędem motorniczego.
- Zapomniał przełączyć sterownik otwierania drzwi - powiedział. Motorniczy ma jeden przycisk do otwierania drzwi i o tym, po której stronie się otworzą, decyduje ustawienie sterownika.
- Na przystanku wcześniej - Łagiewniki Targowisko - pasażerowie wypuszczani są wyjątkowo na lewą stronę. Potem sterownik trzeba przełączyć. Informowaliśmy o tym motorniczych, teraz będziemy musieli im o tym przypomnieć - podkreślił.
Zapewnił jednak, że kierujący tramwajem szybko się zorientował, zamknął lewe drzwi i otworzył prawidłowo, już po prawej stronie.
- Nieszczęście było blisko. Chwała kierowcy za to, że jechał wolno - przyznał i dodał, że niebawem rozpocznie się modernizacja rejonu przystanku Łagiewniki Targowisko. W efekcie pasażerowie będą tam wysiadać na prawą stronę i motorniczy nie będą musieli już pamiętać o sterowniku. Modernizacja ma potrwać do marca 2023 roku.
Autor: est, mag/gp / Źródło: TVN24 Katowice, Kontakt 24