„Naprawiono zdewastowany przed miesiącem drzewo-pomnik, upamiętniające ofiary więzienia Pawiak" – napisał Reporter 24 TO3, który zamieścił w naszym serwisie swoją video-relację z końcowych prac renowacyjnych pomnika.
W listopadzie 31-letni bezdomny Tomasz P. zniszczył pomnik i znajdującą się w pobliżu tablicę dedykowaną Janowi Pawłowi II. Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Niestety nie wszystkie tablice udało się naprawić część z nich musiała być odtworzona. Tablice, które zawisły na drzewie są tylko kopią. Oryginały trafiły do Muzeum Więzienia Pawiak.
Na terenie muzeum jest także montowany monitoring. „Nie chcemy terenu ogradzać. Wiele osób przychodzi tu wieczorem, zapalić znicze" - tłumaczyła na antenie TVN Warszawa Joanna Gierzyńska, kustosz Muzeum Więzienia Pawiak.
Dlaczego drzewo?
Drzewo podczas okupacji rosło na dziedzińcu więzienia. Przetrwało ono bombardowania, a nawet wysadzenie budynku więzienia. Po wojnie mieszkańcy warszawiacy zaczęli przybijać do niego tabliczki z nazwiskami bliskich. W 2005 roku drzewo obumarło i zastąpiono je odlewem.
Autor: am//jaś