Z niemałymi utrudnieniami muszą się liczyć pasażerowie, którzy o poranku mieli wylecieć z Malty do Polski. W wyczarterowanym dreamlinerze rozładowały się akumulatory, co skutecznie uziemiło maszynę. Informacje o problemach z Boeingiem dostaliśmy na Kontakt 24 od internautów.
"Dreamliner o numerze lotu LO7254 od 9 rano nie wyleciał z Malty do Warszawy. Powód - awaria akumulatorów, a dokładniej ich rozładowanie" - informował nas Greg. Wtórował mu Mirosław, który także alarmował o problemach.
Rozładowane akumulatory
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy biuro prasowe PLL LOT.
"Lot na Maltę to rejs czarterowy dla jednego z naszych klientów. Maszyna jest sprawna. Jedynie z uwagi na czas, jaki zajmie naładowanie akumulatora podjęliśmy decyzję o wysłaniu po pasażerów drugiej maszyny" - czytamy w komunikacie.
Jak poinformowało nas biuro prasowe, na czas oczekiwania na wylot wszyscy otrzymali zakwaterowanie w hotelu.
Dreamliner wystartował wieczorem
Jak podał na swojej stronie przewoźnik, Dreamliner z Malty do Warszawy wystartował około godz. 17:30.
Autor: mg/aw