Przed jednym z bloków na warszawskim Bródnie samochód dostawczy potrącił kobietę. 95-latka trafiła do szpitala. "Codziennie jeżdżą tu samochody, a nikt nie stawia progów zwalniających na chodniku" - mówiła Kontaktowi 24 internautka.
Przy ul. Krasiczyńskiego doszło do potrącenia 95-letniej kobiety. - Kierowca renault cofał - informuje Robert Opas z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. - Z relacji świadków wynika, że kierowca samochodu dostawczego jej nie zauważył - mówił dla portalu tvnwarszawa.pl reporter Artur Węgrzynowicz.
"Kierowcy nic nie robią sobie ze znaków"
Zdaniem Reporterki 24 kobieta poruszała się o kulach. - Upadła na twarz. Spółdzielnia jakiś czas temu postawiła znaki, ale kierowcy nic sobie z nich nie robią. Codziennie po tych chodnikach jeżdżą samochody - mówiła w rozmowie z Kontaktem 24 internautka. Do zdarzenia doszło przed blokiem, gdzie parkował samochód. - To nie jest droga wewnętrzna. Dostawczak potrącił ją na chodniku - uzupełniła Reporterka 24. - Kobieta z urazem twarzy trafiła do szpitala - poinformował Opas. 95-latka ma złamany nos. Na miejscu pracuje policja.
Autor: kś,rydz/r,aw