Trwa dogaszanie pożaru, który wybuchł w niedzielę nad ranem w hali produkcyjnej przy ul. Jeleniogórskiej w Lubaniu (woj. dolnośląskie). Spłonęły dwa magazyny oraz hala produkcyjna o łącznej powierzchni ok. 20 tys. m kw. Poszkodowanych zostało osiem osób. Zdjęcia i filmy otrzymaliśmy na Kontakt 24 od internautów.
"Sytuacja jest stabilna, trwa obecnie dogaszanie pogorzeliska. Jest to jednak trudne, ponieważ ogień przytłumiony w jednym miejscu pojawia się ponownie w innym. Akcja przypomina gaszenie wysypiska śmieci. Oceniamy, że spaleniu uległo w sumie ok. 20 tys. m kw. hal i magazynów, czyli 2/3 całego zakładu. Dogaszanie ognia może potrwać nawet kilka dni" - mówił Krzysztof Gielsa, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
W trwającej ok. dobę akcji udział brało blisko sześćdziesiąt zastępów straży pożarnej, w sumie ok. 260 ratowników. Obecnie na miejscu przebywa jeszcze ok. 80 strażaków. Z terenu fabryki rozpoczęto już wywóz materiałów chemicznych i wyposażenia, które nie uległy zniszczeniu. Ustalenie przyczyny wybuchu ognia będzie możliwe dopiero po zakończeniu całej akcji gaśniczej.
Osiem osób poszkodowanych
Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze przed godziną 4 rano. Jak informował st. kpt. Krzysztof Gielsa z dolnośląskiej straży pożarnej ogień objął trzy budynki: dwie hale magazynowe, które uległy zawaleniu oraz część hali produkcyjnej o powierzchni ok. 10 tys. m kw.
W wyniku pożaru ucierpiało osiem osób. Dwóch pracowników magazynu z objawami podtrucia gazami pożarowymi zostało przewiezionych do szpitala, a po przebadaniu wypisanych do domu. Do szpitala przewiezionych zostało także trzech strażaków, jeden, który w trakcie akcji skręcił staw skokowy i dwóch z objawami podtrucia. Pomoc medyczna udzielona została również zabezpieczającej teren policjantce, która zasłabła oraz dwóm osobom z sąsiednich firm, które podtruły się dymem
Autor: aolsz/js/jaś//ja