Kilkanaście jednostek straży pożarnej przez niemal dobę walczyło z pożarem, który wybuchł w sobotę w Śmiglu (woj. wielkopolskie). Ogień pojawił się w hali zakładu przetwórstwa spożywczego, produkującego szaszłyki. Nikt nie odniósł obrażeń, ale hala uległa częściowemu zniszczeniu. Dogaszanie zakończyło w niedzielę przed południem. Zdjęcia i film z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24 od internautów.
"Strażacy zakończyli akcję dogaszania w niedzielę około godziny 11.20" - poinformowała dyżurna Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie. Walka z pożarem, który wybuchł w zakładzie produkującym szaszłyki i dania gotowe w Śmiglu trwała prawie dobę. Zgłoszenie wpłynęło do straży pożarnej w sobotę około południa.
"Na ulicy Reymonta pali się jedna z hal zakładu przetwórstwa spożywczego. Płoną prawdopodobnie opakowania z tworzywa sztucznego" - poinformował w sobotę około godziny 13, bryg. Andrzej Ziegler oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie. Właściciel zakładu zapewnił, że wszyscy pracownicy bezpiecznie opuścili halę.
Zadymienie utrudniało strażakom pracę
Ogień udało się opanować dopiero po kilku godzinach. Jak poinformował PAP Tomasz Wiśniewski z wielkopolskiej straży pożarnej, ogień objął ponad 7 tys. m kw. Hala uległa częściowemu zniszczeniu, a ogromne zadymienie utrudniało strażakom pracę. W akcji gaśniczej brało udział 18 zastępów strażackich. Nikt nie odniósł obrażeń. Przyczyny wybuchu pożaru nie są na razie znane. Strażacy wrócą na miejsce zdarzenia w poniedziałek wraz z inspektorem nadzoru budowlanego.
Autor: aw,kde//ja