Mają dosyć dzielenia swojej własności z lokatorami czynszówek, więc pod pretekstem remontu korytarza zablokowali drzwi wejściowe i pozbawili mieszkańców gminnych lokali wejścia do swoich mieszkań. Do absurdalnej sytuacji doszło w Kłodawie, gdzie właściciele prywatnej kamienicy rozpoczęli walkę z miastem, a wszystko kosztem sąsiadów. "Staliśmy się zakładnikami we własnych domach" - poinformowali redakcję Konatktu 24 mieszkańcy gminnych lokali. Sprawie przyjrzał się reporter magazynu Prosto z Polski Artur Zakrzewski.
Właściciele prywatnej kamienicy pod pretekstem remontu klatki zablokowali drzwi wejściowe do części mieszkań. Wejście do budynku znajduje się bowiem w ich kamienicy, która przylega do tej gminnej. Teraz mieszkańcy gminnych lokali, aby wejść lub wyjść z mieszkań, muszą korzystać z okien.
Jak tłumaczą właściciele prywatnej kamienicy, chcą w ten sposób wyegzekwować od gminy zapewnienie swoim lokatorom osobnego wejścia. Twierdzą, że miasto miało dość czasu, bo swoją własnością dzielą się z mieszkańcami "czynszówek" od 38 lat.
Gmina natomiast powołuje się na przepis o służebności gruntowej i zapowiada negocjacje z właścicielami prywatnej kamienicy. Te najprawdopodobniej będą przebiegać na drodze sądowej.
Autor: mmt//ja