Niebezpieczne zdarzenie na jednej z ulic Wrocławia. Przez przednią szybę samochodu pana Grzegorza nagle przebił się ok. 30-centymetrowy metalowy element raniąc mężczyznę w głowę. Sprawę bada policja, która zabezpieczyła nagrania z monitoringu.
Do zdarzenia doszło we wtorek ok. godz. 19.15. Pan Grzegorz jechał al. Jana III Sobieskiego we wrocławskiej dzielnicy Psie Pole.
"Ktoś rzucił z wiaduktu w mój samochód ciężki metalowy element. Trafił prosto w przednią szybę i wbił się we wnętrze samochodu" - relacjonuje w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 kierowca. "Element ranił mnie w głowę. Na szczęście mam tylko małe przecięcie tuż nad okiem, w okolicy skroni" - dodaje.
Przypadek czy celowe działanie?
Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie. "Doszło do uszkodzenia auta i ciała kierowcy za sprawą metalowego przedmiotu" - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 nadkom. Krzysztof Zaporowski z zespołu prasowego dolnośląskiej policji. "Nie wiemy natomiast czy był to przedmiot, który spadł z wiaduktu, spod kół innego samochodu, czy został przez kogoś rzucony" - wyjaśnił.
Przyznał, że zabezpieczono nagrania z monitoringu i m.in. one posłużą jako dowód. Pytany, czy w tym miejscu dochodziło wcześniej do podobnych zdarzeń, zaprzeczył. "Wszystko wskazuje na to, że było to pojedyncze zdarzenie" - zaznaczył.
Autor: AP//tka