Do jego samochodu wpadł ciężki element. "Ranił mnie w głowę"
Niebezpieczne zdarzenie na jednej z ulic Wrocławia. Przez przednią szybę samochodu pana Grzegorza nagle przebił się ok. 30-centymetrowy metalowy element raniąc mężczyznę w głowę. Sprawę bada policja, która zabezpieczyła nagrania z monitoringu.
Do zdarzenia doszło we wtorek ok. godz. 19.15. Pan Grzegorz jechał al. Jana III Sobieskiego we wrocławskiej dzielnicy Psie Pole.
"Ktoś rzucił z wiaduktu w mój samochód ciężki metalowy element. Trafił prosto w przednią szybę i wbił się we wnętrze samochodu" - relacjonuje w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 kierowca. "Element ranił mnie w głowę. Na szczęście mam tylko małe przecięcie tuż nad okiem, w okolicy skroni" - dodaje.
Przypadek czy celowe działanie?
Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie. "Doszło do uszkodzenia auta i ciała kierowcy za sprawą metalowego przedmiotu" - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 nadkom. Krzysztof Zaporowski z zespołu prasowego dolnośląskiej policji. "Nie wiemy natomiast czy był to przedmiot, który spadł z wiaduktu, spod kół innego samochodu, czy został przez kogoś rzucony" - wyjaśnił.
Przyznał, że zabezpieczono nagrania z monitoringu i m.in. one posłużą jako dowód. Pytany, czy w tym miejscu dochodziło wcześniej do podobnych zdarzeń, zaprzeczył. "Wszystko wskazuje na to, że było to pojedyncze zdarzenie" - zaznaczył.
Autor: AP//tka
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Cztery samochody osobowe zdarzyły się w Wólce Łasieckiej (Łódzkie) na autostradzie A2. Były utrudnienia w stronę Warszawy.
Groźny wpadek na A2, zderzyły się cztery auta
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
W miejscowości Stanisławka na drzewie znaleziono drona. Na miejscu jest policja i straż pożarna. To kolejny taki przypadek na Lubelszczyźnie po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej podczas ataku Rosji na Ukrainę w ubiegłym tygodniu. Pierwszą informację o znalezisku otrzymaliśmy na Kontakt24.
Dron znaleziony pod Zamościem
W Sulechowie (woj. lubuskie) 15-latek przyszedł na lekcje z długim nożem. Na miejsce wezwano policję. - Nikt nie został ranny, nie było też informacji o tym, aby chłopak próbował nim kogoś zaatakować - relacjonuje Małgorzata Stanisławska z zielonogórskiej policji.
Uczeń przyszedł z nożem do szkoły. Interweniowała policja
Wyprzedzanie zaczął w miejscu, w którym nie powinien i niemal w ostatniej chwili uciekł przed zderzeniem czołowym z ciężarówką. Kierowca osobowego samochodu miał sporo szczęścia i znacznie mniej rozsądku.
Uciekł tuż sprzed maski ciężarówki. "Nic by z niego nie zostało"
- Źródło:
- Kontakt24, tvn24.pl
W galerii handlowej w Toruniu spadł podwieszany sufit. Ewakuowano około 1400 osób. Nie ma osób poszkodowanych. Następnego dnia, we wtorek, centrum ponownie zostało otwarte. Część sklepów jednak nadal jest nieczynna. Do odwołania zamknięte jest też kino i miejsce, gdzie doszło do zdarzenia.
Zawalił się fragment sufitu w kinie. Część sklepów nadal zamknięta
- Źródło:
- tvn24.pl
Strażacy dogaszają pożar autobusu w Dąbrowie Górniczej (województwo śląskie). Dymiący się silnik w porę zauważył kierowca, który kazał pasażerom opuścić pojazd. Kiedy pojawił się ogień, w środku już nikogo nie było.
Pożar autobusu miejskiego. W środku było 10 pasażerów, zdążyli uciec
Na szkoleniu dla funkcjonariuszy pełniących obowiązki negocjatorów policyjnych zjawił się policjant pod wpływem alkoholu - taką informację otrzymaliśmy na Kontakt24. Funkcjonariusz to zastępca komendanta powiatowego policji w Stalowej Woli (Podkarpacie). Jak informuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, zastępca komendanta został odwołany ze stanowiska, wszczęto też postępowanie dyscyplinarne.
Wysoko postawiony policjant na szkoleniu, wcześniej pił alkohol. Są konsekwencje
Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT z Amsterdamu do Warszawy zawrócił do stolicy Holandii po tym, jak zderzył się z ptakami. - Przez konieczność inspekcji rejs do Warszawy został odwołany - poinformował rzecznik prasowy PLL LOT Krzysztof Moczulski.
Samolot lecący do Warszawy zderzył się z ptakami
Mieszkańcy południowej części Polski przysyłają do naszej redakcji nagrania, na których widać bądź słychać lecące po niebie obiekty. Świadkowie są zaniepokojeni, że to drony, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną.