W mroźny czwartkowy poranek mieszkańcy niektórych części kraju mieli okazję zaobserwować niezwykłe zjawisko tzw. diamentowego pyłu. Lśniące kryształki sypiące się z nieba można było podziwiać m.in. w Łodzi oraz na Podkarpaciu.
Jak czytamy na tvnmeteo.pl, pył diamentowy to małe kryształki lodu, które unoszą się w powietrzu. Przy bardzo niskich temperaturach zmienia się w nie para wodna. Inna nazwa dla tego zjawiska - słupki lodowe – podkreśla fakt, że kryształy "stoją" w powietrzu (są małe i wolno spadają)
"To poranna przygoda. Kto nie załapie się rano, niech nie liczy na pył diamentowy" - mówi Dorota Gardias, której rzadkie zjawisko zdecydowanie się podoba. "Wygląda to bardzo ładnie jak sypie się z nieba" - przyznaje.
Autor: //tka