Dachowanie na skrzyżowaniu Wawelskiej i Niepodległości w Warszawie. BMW zderzyło się z volkswagenem. Dwie osoby trafiły do szpitala. Pierwszą informację oraz nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca BMW przejechał na czerwonym świetle i zderzył się z volkswagenem - mówiła Ewa Szymańska z Komendy Stołecznej Policji w Warszawie.
Policjantka dodała, że pasażera BMW oraz kierowcę volkswagena karetki zabrały do szpitali.
- Kierowcy byli trzeźwi - podała Szymańska.
Na ulicy Niepodległości zablokowane były trzy pasy ruchu w kierunku Batorego.
Autor: mś / Źródło: TVN Warszawa
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W niedzielę wieczorem strażacy zostali wezwani na Grochów. Palił się rozstawiony na działce namiot. Wcześniej doszło do wybuchu butli z gazem.
Poziom wody w rzece Elbląg opada, ale stan pogotowia przeciwpowodziowego ogłoszony w związku z ryzykiem cofki wciąż obowiązuje - przekazała w godzinach popołudniowych w niedzielę przedstawicielka miasta.
"Poziom rzeki opada", ale władze miasta wciąż apelują
Po tym, jak samochód uderzył w bariery na drodze S3 na wysokości miejscowości Skwierzyna (województwo lubuskie), powstał korytarz życia. Część kierowców postanowiła jednak nie czekać i zaczęła zawracać. Nagrała to pani Sylwia. Film przesłała na Kontakt24.
Po wypadku nie czekali. Zawracali korytarzem życia pod prąd. Nagranie
W nocy z piątku na sobotę doszło do pożaru kontenerów przy ulicy Bakalarskiej. Akcja gaśnicza trwała pięć godzin i uczestniczyło w niej prawie 50 strażaków. Policja poinformowała o zatrzymaniu 36-latka "mogącego mieć związek z pożarem".
W nocy spaliły się kontenery. Policja zatrzymała 36-latka
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
W Kopalni Węgla Kamiennego "Pniówek" niedaleko Jastrzębia-Zdroju doszło do wypływu metanu. Wiceprezes JSW Adam Rozmus poinformował przed północą, że w wyniku tego zdarzenia zginęło dwóch górników.
Wypadek w kopalni "Pniówek". Nie żyją dwaj górnicy
Siedem zarzutów korupcyjnych usłyszał ordynator jednego z oddziałów Wielkopolskiego Centrum Neuropsychiatrycznego w Kościanie. Lekarz za pieniądze miał potwierdzać nieprawdziwe informacje o stanie zdrowia pacjentów. Zarzuty usłyszało też sześć osób, które korzystały z jego usług.
