64-letni kierowca wymusił pierwszeństwo na innym pojeździe, doprowadzając do zderzenia. Po uderzeniu, drugi samochód zjechał na pobocze, wjechał w sygnalizator świetlny i dachował. Kierująca samochodem marki kia i 6-letni chłopiec trafili do szpitala. Zdjęcie z wypadku w Płocku otrzymaliśmy na Kontakt 24 od internauty o nicku Płocczanin.
- Kilka minut po godzinie 11.00, na Rondzie Wojska Polskiego w Płocku, doszło do zderzenia hyundaia i kia - poinformował asp. sztab. Krzysztof Piasek z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem hyundai jadąc od strony Słupna środkowym pasem, w rejonie ronda skręcił na lewy pas dla pojazdów skręcających na most i wymusił pierwszeństwo przejazdu jadącej po tym pasie kierującej samochodem kia.
Zderzenie, pobocze, sygnalizator i dachowanie
- Doszło do zderzenia pojazdów, po czym samochód kia zjechał na pobocze, uderzył w sygnalizator świetlny i dachował - relacjonował policjant.
37-latka oraz jadący z nią 6-letni chłopiec ranni trafili do szpitala. Kierowcy byli trzeźwi.
- W związku ze zdarzeniem ruch w rejonie Ronda Wojska Polskiego, w kierunku miasta odbywa się tylko jednym pasem. Policjanci apelują do kierowców o zachowanie bezpieczeństwa. Utrudnienia mogą potrwać około 2 godzin, do 13.30 - dodał asp. sztab. Piasek.
Autor: gk/aw