Trzy osoby podróżowały w Oplu, który dachował wieczorem na autostradzie A4 w okolicy Skawiny (woj. małopolskie). Choć kraksa wyglądała bardzo groźnie, skończyło się jedynie na stratach materialnych i rozciętym łuku brwiowym kierowcy. Zdjęcia z miejsca zdarzenia zamieściła w naszym serwisie Reporterka 24 o nicku Bros1234.
Do wypadku doszło ok. godz. 17:30 na autostradzie A4 przed węzłem Sidzina (odcinek Węzeł Balice–Węzeł Sidzina).
"Kierujący Oplem Vectra wypadł z drogi na pobocze i dachował. W samochodzie wiózł żonę i dziecko. Na miejsce wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe" - poinformowała nas nadkom. Katarzyna Cisło z małopolskiej policji.
"Choć zdarzenie wyglądało bardzo groźnie na całe szczęście nikt nie ucierpiał. Kierującemu na miejscu udzielono pomocy (miał rozcięty łuk brwiowy). Prawdopodobną przyczyną była nadmierna prędkość. Sprawca kolizji został ukarany mandatem karnym w wysokości 300 złotych" - dodała policjantka.
Utrudnienia na autostradzie A4 przed węzłem Sidzina w kierunku Tarnowa trwały 40 minut.
Autor: mmt//tka