Cztery tony śniętych karpi. Sprawę wyjaśnia policja

Materiał użytkownika

Hodowca z okolic Maszewa (Zachodniopomorskie) musiał zutylizować cztery tony śniętych karpi ze swojego stawu. To ryby, które planował sprzedać na wigilijne stoły. Podejrzewa, że doszło do zanieczyszczenia wody. Policja prowadzi postępowanie. Pierwszą informację w tej sprawie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Czytaj też na tvn24.pl

Pan Tomasz, hodowca ryb z okolic Maszewa, opowiedział nam o swojej sytuacji na Kontakt 24. Jak przekazał, niepokojące zachowanie karpi zauważył w poniedziałek (20 grudnia). - Dziwnie się kręciły, pobierały powietrze znad wody - opowiadał mężczyzna.

W końcu zaczęły padać. Doszło do tego, że pan Tomasz musiał zutylizować cztery tony ryb. - Zawiadomiliśmy policję, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, lekarzy z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. Inspektorat miał przebadać jakość wody, lekarze badali ryby. Nie mamy jeszcze wyników - mówił hodowca.

Jak dodał, kiedy otworzyli basen, unosił się zapach rozpuszczalnika albo farby. Wodę do zbiornika pobierają z pobliskiej rzeki Leśnica. Mężczyzna podejrzewa, że mogła zostać skażona. Młodszy aspirant Anna Dygas, oficer prasowy KPP w Goleniowie, przyznaje, że mieli zgłoszenie o zanieczyszczeniu wód w tej okolicy już miesiąc temu. Informację o śniętych karpiach dostali natomiast kilka dni temu.

Hodowle prowadzi od 20 lat. Boi się, że będzie musiał ją zamknąć

Jak przekazała Dygas, czynności w tej sprawie są w toku, ale na początkowym etapie. Na razie postępowanie prowadzone jest pod kątem Ustawy o Ochronie Zwierząt z 1997 roku. Prawdopodobnie sprawa będzie wyjaśniana pod nadzorem prokuratury, jednak śledczy nie otrzymali jeszcze całości materiałów.

Pan Tomasz hodowlę prowadzi od 20 lat. Co roku zimuje ryby w stawie, ale do niego również dopływała woda z rzeki, która może być skażona. Jeżeli zimowane ryby również padły, nie będzie miał z czego odtworzyć hodowli. - Na tę chwilę nie jestem w stanie oszacować, jakie poniosłem straty, bo nie dość, że musiałem odwołać zamówienia, to jeszcze muszę ponieść koszty utylizacji. Hodowla mojego sąsiada także musiała zostać zutylizowana, stracił niecałą tonę ryb – dodał pan Tomasz.

Zatrucie ryb

Autor: ek, MAK/gp / Źródło: Kontakt 24 / tvn24.pl

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Na Rynku we Wrocławiu wybuchł pożar w ogródku gastronomicznym jednej z restauracji. Ogień został już ugaszony.

Pożar w restauracji na wrocławskim Rynku

Pożar w restauracji na wrocławskim Rynku

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Na południu Maroka doszło do tragicznego wypadku. Samochód przewrócił się, w wyniku czego dwóch polskich obywateli poniosło śmierć - potwierdził rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maciej Wewiór. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Tragiczny wypadek w Maroku. Nie żyje dwóch Polaków

Tragiczny wypadek w Maroku. Nie żyje dwóch Polaków

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Policjanci z Inowrocławia wyjaśniają okoliczności zabójstwa 67-latki, do którego doszło w miejscowości Janikowo w województwie kujawsko-pomorskim. Zatrzymano 58-letniego mężczyznę, który - jak podaje policja - był konkubentem ofiary. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy.

Ciało kobiety w mieszkaniu. Zatrzymano jej konkubenta

Ciało kobiety w mieszkaniu. Zatrzymano jej konkubenta

Źródło:
Kontakt24/TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację, że w nocy z soboty na niedzielę ktoś zerwał polskie flagi z budynków przy ulicy Kochanowskiego w Warszawie. Sprawę bada policja.

Flagi zerwane z budynków. Jedna w koszu, inna w studzience

Flagi zerwane z budynków. Jedna w koszu, inna w studzience

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Pieniądze na in vitro w tym roku się skończyły? Resort zdrowia potwierdza i informuje, że nie zamierza przeznaczać dodatkowych środków na realizację programu. Część klinik leczenia niepłodności wstrzymała procedury in vitro ze względu na brak funduszy. Docierają do nas sygnały od zawiedzionych kobiet starających się o dziecko w różnych polskich miastach. Jak udało nam się ustalić, niektóre transfery zarodków odwoływane są już po tym, jak pacjentka zaczęła przygotowanie farmakologiczne.

Skończyły się pieniądze na in vitro? Sygnały od pacjentek, komentarze lekarzy

Skończyły się pieniądze na in vitro? Sygnały od pacjentek, komentarze lekarzy

Źródło:
tvn24.pl

Strażacy interweniowali w sobotę rano w Słupsku, gdzie doszło do pożaru mieszkania w bloku. Jedna osoba nie przeżyła, a inna została przewieziona do szpitala.

Tragiczny pożar w Słupsku, jedna osoba nie przeżyła

Tragiczny pożar w Słupsku, jedna osoba nie przeżyła

Źródło:
TVN24, Kontakt24

W Łazach w powiecie węgrowskim (Mazowieckie) funkcjonował nielegalny dom opieki dla seniorów. Sprawa wyszła na jaw, kiedy syn jednej z pensjonariuszek przyjechał do niej w odwiedziny. Kobieta była nieprzytomna, miała siną twarz i głowę. - Okazało się, że jej stan wynikał z podawanych jej leków. Odbywało się to bez konsultacji z lekarzem - opowiedział redakcji Kontakt24 mężczyzna.

"Zastałem mamę nieprzytomną. Wyglądała, jakby umierała"

"Zastałem mamę nieprzytomną. Wyglądała, jakby umierała"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Kierowca skody, który w niedzielę uciekał przed policjantami, usłyszał trzy zarzuty. Jak poinformowała prokuratura, przyznał się do zarzucanych mu czynów. Został objęty dozorem policji, nie może też opuszczać kraju. Służby ustaliły, że w trakcie ucieczki nie jechał sam - podróżowała z nim 7-letnia córka.

Uciekał przed policjantami, w aucie była jego 7-letnia córka. Usłyszał zarzuty

Uciekał przed policjantami, w aucie była jego 7-letnia córka. Usłyszał zarzuty

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W wyniku ataku hakerskiego wyciekły dane klientów sklepu internetowego firmy Grycan - poinformowała biznesową redakcję tvn24.pl sieć lodziarni. Firma zapewnia, że sytuacja została opanowana, a sklep działa już bezpiecznie.

Wyciek danych klientów znanej polskiej firmy

Wyciek danych klientów znanej polskiej firmy

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

Na autostradzie A4 w miejscowości Zaczarnie (Małopolskie) wywróciła się cysterna przewożąca farbę budowlaną. Ta na szczęście nie wylała się na jezdnię. Kierowca zdołał sam opuścić pojazd. Dostał mandat. Utrudnienia mogą potrwać do późnych godzin wieczornych.

Na autostradzie wywróciła się cysterna. Przewoziła farbę 

Na autostradzie wywróciła się cysterna. Przewoziła farbę 

Źródło:
tvn24.pl

W Palmirach (Mazowieckie) spłonął samochód osobowy. Nikt nie został poszkodowany. Informację oraz zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Słup dymu nad krajową "siódemką"

Słup dymu nad krajową "siódemką"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez Warszawę i okoliczne powiaty przeszła burza. Przyniosła przelotny, ale silny deszcz. Połamała drzewa w kilku dzielnicach. W jednym ze zderzeń ucierpiał pieszy, na którego spadła gałąź. W sumie na terenie województwa mazowieckiego strażacy odnotowali 251 zgłoszeń.

Przeszła burza, połamała drzewa. Jedno raniło pieszego

Przeszła burza, połamała drzewa. Jedno raniło pieszego

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24

W czwartek po południu na Puławskiej doszło do wypadku z udziałem motocyklisty. Były duże utrudnienia w kierunku Śródmieścia.

Wypadek motocyklisty. "Ogromne utrudnienia"

Wypadek motocyklisty. "Ogromne utrudnienia"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samolot mający wylecieć z Krakowa do Paryża w czwartek rano nie wystartował w wyniku zgłoszenia o zadymieniu. Na miejscu pojawiła się straż pożarna. 155 pasażerów opuszcza maszynę - poinformowały władze lotniska.

Incydent na krakowskim lotnisku. Pilot zgłosił dym

Incydent na krakowskim lotnisku. Pilot zgłosił dym

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24