"Bociany doleciały do Piaseczna. Zamiast wiosny zastały zimę i to srogą. Biedak stoi na słońcu i się wygrzewa" - napisała Reporterka 24 Doteek. Jeżeli mroźna pogoda będzie się utrzymywać, to część bocianów jej nie przetrzyma i będzie zmuszona do ponownej migracji, uważa Tomasz Kułakowski z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. Zdjęcia czekających na wiosnę bocianów otrzymujemy od Reporterów 24.
Będą zawracać?
Bociany wracają już do Polski w poszukiwaniu zielonych pól i łąk, na których mogłyby żerować. W tym roku spotkała je jednak przykra niespodzianka - w Polsce temperatury póki co nie sprzyjają polowaniu. Ptaki, które już przyleciały do Polski często błąkają się po ulicach miast lub w pobliżu, często zamarzniętych jeszcze, zbiorników wodnych.
Jak powiedział Kułakowski, ptaki po długiej podróży docierają do kraju licząc na to, że zastaną tu dostatek jedzenia - żaby, norniki czy krety - jednak w tym roku trafiły na zaspy śnieżne. "Jeśli taka pogoda będzie się utrzymywać, to część bocianów będzie zmuszona do zawrócenia na południe" - dodał.
Pogoda zadziwia nawet bociany
Jednego z takich "znudzonych" bocianów mogli w piątek obserwować na ulicach Piaseczna jego mieszkańcy. "Widać, że to, co się dzieje z pogodą, zadziwia nawet bociany" - napisał na Kontakt 24 @cichy.
To nie pierwszy bocian, którego udało się sfotografować Reporterom 24. ZOBACZ ZDJĘCIA
Wędrówki bocianów
Bociany rozpoczynają swoją wędrówkę około połowy sierpnia. Podążają za swoim zegarem biologicznym, który nakazuje im ruszyć w drogę. Do gorącej Afryki dolatują w październiku i listopadzie. Lecą więc przez około dwa miesiące. Ta podróż nie jest jednak samotną wędrówką. Bociany łączą się w tzw. sejmiki bocianie. Jak to bywa na sejmikach, nie zawsze jest spokojnie. Dochodzi tam czasem do walk i utarczek, a nawet do zabijania poszczególnych ptaków.
Te, które szczęśliwie dolecą do Afryki i przetrwają, wracają na wiosnę do Polski, gdzie liczą na zieleń łąk oraz urodzaj owadów, gadów i płazów.
Autor: aolsz,aw/ja/rs