Mimo czerwonego światła i opuszczonych rogatek, kierowcy, jeden po drugim przejeżdżają pomiędzy zaporami na drugą stronę. - Chyba tam z 10 samochodów przejechało. Najgorsze było to, że przejechał ten busik rejsowy, masakra - opowiada pan Mariusz, który nagrał sytuację. Nagranie z Redy (Pomorskie) przysłał na Kontakt 24.
Film został nagrany w piątek około godziny 14.
- Czekaliśmy na przejeździe około pięciu minut, pociąg cofał. Tam jest taka góreczka, więc maszynista miał zerową widoczność. Pociąg nie był długi, miał ze dwa wagony - relacjonował pan Mariusz, autor nagrania.
Na nagraniu widać, jak kierowcy, jeden po drugim ignorują czerwone światło, sprawnie omijają opuszczone rogatki i przejeżdżają przez przejazd kolejowy.
Pan Mariusz nagrał łącznie sześć samochodów, ale zaznacza, że wyjął aparat po tym, jak kilka samochodów już przejechało.
- Ogólnie to chyba tam z 10 samochodów przejechało. Najgorsze było to, że przejechał ten busik rejsowy, masakra. Bo tam osobówki, to co innego. Nie wiedziałem, że kierowca zawodowy może być tak nieodpowiedzialny - ocenił mężczyzna.
Sprawę zgłosi policji
Jak mówi pan Mariusz, z taką sytuacja spotkał się po raz pierwszy.
- Takie rzeczy trzeba zwalczać, nie może być akceptacji społeczeństwa. Na przejeździe kolejowym, nie można tak ryzykować, żeby skrócić sobie trasę o minutę - ocenił.
Jak dodał, nagranie zamierza przekazać policji.
Autor: MAK,popi/gp