Czekanie na leczenie "to eutanazja dla chorych". "U nas każdy, kto ma za dużo czasu, choruje"

Internauci o długim oczekiwaniu na wizytę u lekarza / fot

"To umieralnie, a nie szpitale", "zapłać ile trzeba i będziesz operowany pojutrze" - piszą oburzeni internauci komentujący sprawę wydłużających się kolejek do lekarza i przypadek pacjent, któremu "pilną" operację wyznaczono na 2024 rok. "Gdyby nie Ci ludzie, którzy nie mają co robić siedząc na emeryturze, rencie, czy bezrobotni latający z byle czym do lekarza, kolejki nawet do lekarza pierwszego kontaktu byłyby krótsze" - twierdzą z inni.

TVN24 (zdjęcie ilustracyjne)

Skracanie kolejek do operacji i lekarzy specjalistów jest od lat sztandarowym zadaniem ministerstwa zdrowia. Pomimo tego, efekty są mizerne. Do wiosny Bartosz Arłukowicz ma przedstawić "konkretny" projekt zmian, który będzie prowadził do skrócenia kolejek. O tym, jak bardzo jest to potrzebne świadczy przykład pacjenta, który termin "pilnej" operacji ma wyznaczony za dekadę. Głos w sprawie zabrali nasi internauci.

"To umieralnie, a nie szpitale"

"W tym kraju prędzej się umrze, niż się doczeka leczenia" - stwierdziła @Alina. "Płacisz składki całe życie, a jak ci się coś stanie nie ma ci kto pomóc. To umieralnie, a nie szpitale" - kwituje @Marcin. Podobnego zdania jest @Marta. "To taka eutanazja dla chorych, podwyższyć ceny lekarstw, wydłużyć terminy zabiegów - niech sami się wykończą. A w sejmie roztrząsać głupoty - absurd goni absurd!" - pisze internautka. "Choroby trzeba planować z wyprzedzeniem" - dodaje ironicznie @Patryk.

"Zapłać ile trzeba i będziesz operowany pojutrze"

Internauci podkreślają, że nie chodzi o brak terminów czy łóżek i sprzętu, tylko o pieniądze. Tłumaczą, że prywatnie u tego samego lekarza można mieć wizytę lub operację już za kilka dni.

"Jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o... pieniądze. Ten system jest chory, bo tu nie chodzi o brak dostępu do aparatury, wolnych grafików na zabiegi/operacje, tylko o kasę. Jeden musi czekać na wizytę u endokrynologa rok, natomiast prywatnie u tego samego lekarza wizytę może mieć już w tym samym tygodniu..." - pisze @Elfi10.

"Określenie terminu pilnej operacji na 2024 rok to jest nic innego jak wystawienie rachunku: idź teraz człowieku tam, gdzie trzeba, zapłać ile trzeba i będziesz operowany pojutrze. Tak to należy rozumieć" - stwierdza z kolei @zalamander.

"Deklaracje deklaracjami, a rzeczywistość jest inna. Po urazie kręgosłupa moja rehabilitacja była wyznaczona na kwiecień. Nie mogłam tyle czekać, więc wykupiłam prywatnie zabiegi, ale moje zdziwienie było większe, gdy po przyjściu na zabiegi okazało się, że jestem jedyną osobą. Reszta łóżek jest pusta. Gdy zapytałam czemu muszę czekać do kwietnia jak wszystko stoi puste pani odpowiedziała proszę pytać NFZ, my mamy limity. Nic z tego nie rozumiem, bądź tu mądry i pisz wiersze" - pisze @Jolanta.

Internautka @Marta zwraca uwagę, że lekarze pilnują limitów, żeby nie robić "nadwykonań", za które NFZ nie zapłaci. "Ludzie, zrozumcie w końcu, że jest kolejka do lekarza na NFZ, a w tej samej placówce do tego samego lekarza prywatnie jest miejsce od razu. Nie wynika to z chęci oskubania Was przez lekarza, przychodnię itp., tylko z tego, żeby nie robić nadwykonań, za które NFZ nie zapłaci" - tłumaczy.

"Samotność starszych ludzi pcha ich w kolejki"

Nie zabrakło głosów internautów, którzy uważają, że kolejki byłyby krótsze, gdyby nie wizyty emerytów, bądź bezrobotnych chodzących do lekarza z najmniejszym powodem.

"To co napiszę będzie okrutne, ale gdyby nie Ci ludzie, którzy nie mają co robić siedząc na emeryturze, rencie, czy bezrobotni latający z byle czym do lekarza, kolejki nawet do lekarza pierwszego kontaktu byłyby krótsze. Mąż miał wypadek autem, zawiozłam go od razu do lekarza, tam kobieta do mnie, że wizyta za trzy dni. Jak jej powiedziałam, że mąż jest po wypadku udało się go wcisnąć za 5h. No ludzie, mniej chodzenia do lekarza z pierdołami i nawet leki potanieją. Moja mama się zapisała na wymianę stawu kolanowego. Operacja w 2020" - pisze @Julka.

Podobnego zdania jest @Renata. "Bo u nas to każdy, kto ma dużo czasu (czytaj emeryt, bezrobotny) to zaraz bardzo choruje. Znam osoby, które ciągle 'chorują'. Wizyta u ortopedy, laryngologa, alergologa, endokrynologa i rehabilitacja. Trzeba zapisywać w dużym kalendarzu, aby się nie pogubić. Potem dla naprawdę potrzebujących nie ma miejsc. Nie wierzymy lekarzom pierwszego kontaktu tylko od razu do specjalisty, a potem narzekamy na kolejki" - stwierdza internautka.

"Najpierw trzeba wyleczyć służbę zdrowia, bo aż się wierzyć nie chce, że to możliwe co tam się dzieje. Nie wiem, czy i jak to leczyć. Fakt jest, że z byle czym lata się do lekarza, że samotność starszych ludzi pcha ich w kolejki. Większość z czekających powinna udać się do psychiatry, psychologa. Wydaje mi się, że gdyby kolejkowicze choć 5 zł musieli zapłacić za każdą wizytę u lekarza, to nagle korytarze by lekko się przerzedziły- podsumowuje @Liliana.

A co Ty sądzisz o długim oczekiwaniu na wizytę u lekarza? Myślisz, że to wina NFZ, czy może właśnie "notorycznych kolejkowiczów"? Czekamy na Twoją opinię. Pisz na kontakt24@tvn.pl lub zostaw komentarz pod tekstem.

Autor: js/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Mieszkańcy mówią o tym, że słyszeli huk, pojawił się też czarny dym. Pali się infrastruktura energetyczna przy ulicy Zamienieckiej - przekazał reporter tvnwarszawa.pl Klemens Leczkowski.

Huk i dym na Grochowie. Pożar stacji transformatorowej

Huk i dym na Grochowie. Pożar stacji transformatorowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Krecie, greckiej wyspie chętnie odwiedzanej przez Polaków, szaleje pożar. Zdjęcia unoszącego się w pobliżu hotelu dymu otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar na Krecie. "Zostaliśmy natychmiast ewakuowani"

Pożar na Krecie. "Zostaliśmy natychmiast ewakuowani"

Źródło:
Kontakt24, ekriti.gr, documentonews.gr

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak kierowca BMW z dużą szybkością, niespodziewanie, wyprzedza samochody prawym poboczem autostrady A1. Do zdarzenia doszło na trasie z Gdańska, w odległości 75 kilometrów od Torunia.

Niebezpieczne zachowanie na A1. Kierowca wyprzedzał poboczem. Nagranie

Niebezpieczne zachowanie na A1. Kierowca wyprzedzał poboczem. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Nocny pożar w opuszczonych budynkach Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Ząbkach. Ogień objął 500 metrów kwadratowych dachu oraz poddasze. Do akcji skierowano 20 zastępów straży pożarnej.

Pożar opuszczonych budynków szpitala. Paliło się 500 metrów kwadratowych dachu

Pożar opuszczonych budynków szpitala. Paliło się 500 metrów kwadratowych dachu

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Służby zapowiadają, że prace w metrze potrwają przez całą noc i mają nadzieję, że mieszkańcy będą mogli skorzystać z pierwszej linii w środę rano. Obecnie pociągi M1 kursują na trasie Dworzec Gdański - Młociny.

Będą pracować całą noc, by usunąć awarię w metrze

Będą pracować całą noc, by usunąć awarię w metrze

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Samolot lecący z Wrocławia do Chorwacji awaryjnie przerwał start. Pasażerowie na wakacje polecieli inną maszyną. Informację o problemach rejsu do Zadaru otrzymaliśmy na Kontakt24.

Siedzieli w samolocie, gotowi do podróży. Pilot przerwał procedurę startu

Siedzieli w samolocie, gotowi do podróży. Pilot przerwał procedurę startu

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Nad Polską w czwartek i w nocy z czwartku na piątek pojawiały się burze, które miały poważne skutki. W Gorzowie Wielkopolskim (woj. lubuskie) zalane zostały ulice, w powiecie gryfińskim (woj. zachodniopomorskie) drzewo spadło na lokal gastronomiczny, a wiatr "wyrywał 100-letnie dęby".

Burze w Polsce. "Wyrywało 100-letnie dęby"

Burze w Polsce. "Wyrywało 100-letnie dęby"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

13-latek razem z kolegami "podróżował" na sprzęgu zaczepowym na końcu składu pociągu Szybkiej Kolei Miejskiej. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei w rejonie przystanku Warszawa Żwirki i Wigury. Sprawa została przekazana policji.

13-latek jechał z kolegami na sprzęgu pociągu. Został zatrzymany

13-latek jechał z kolegami na sprzęgu pociągu. Został zatrzymany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze ekspresowej S7 w Skarżysko-Kamiennej (woj. świętokrzyskie) łódź spadła z lawety. Kierowca nie dostosował prędkości do warunków na drodze. W zdarzeniu nikt nie został poszkodowany. Film ze zdarzenia dostaliśmy na Kontakt24.

Łódź spadła z lawety na drogę. Nagranie

Łódź spadła z lawety na drogę. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Z Jeziora Małszewskiego (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie od kilkunastu godzin trwały poszukiwania dwóch 18-latków i 17-latka, wydobyto wszystkie ciała zaginionych. Były zlokalizowane na głębokości ośmiu metrów, około 230 metrów od linii brzegowej.

Poszukiwania nastolatków na jeziorze. Z wody wydobyto trzy ciała

Poszukiwania nastolatków na jeziorze. Z wody wydobyto trzy ciała

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Jedna osoba została lekko poszkodowana w pożarze na placu budowy w Krakowie. To operator dźwigu, który podczas opuszczania żurawia był narażony na wdychanie niebezpiecznych substancji. W wyniku pożaru uszkodzona została też elewacja wznoszonego bloku.

Pożar na placu budowy. Poszkodowany operator dźwigu

Pożar na placu budowy. Poszkodowany operator dźwigu

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Nie żyje 51-letnia mieszkanka Szczytnej (Dolnośląskie), która wyszła na balkon, by wywiesić ozdoby. Straciła równowagę i spadła z kilku metrów do rzeki, która płynie bezpośrednio pod balkonem. Pomimo podjętej akcji ratowniczej kobieta zmarła. 

Wieszała na balkonie ozdoby, spadła do rzeki. Nie udało się jej uratować

Wieszała na balkonie ozdoby, spadła do rzeki. Nie udało się jej uratować

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Minionej nocy mieszkańcy części Polski mogli zobaczyć na niebie wyjątkowy spektakl. Wszystko za sprawą obłoków srebrzystych. Zdjęcia tego zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt24.

Niebo zaiskrzyło. Obłoki srebrzyste nad Polską

Niebo zaiskrzyło. Obłoki srebrzyste nad Polską

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło we wtorek w Słupsku. W budynek poczty wjechała samochodem 72-letnia kobieta.

Wjechała w budynek poczty. Pomyliła hamulec z gazem

Wjechała w budynek poczty. Pomyliła hamulec z gazem

Źródło:
TVN24