Przed Ambasadą Chin w Warszawie trwał wiec solidarności z Hongkończykami, którzy protestują przeciwko łamaniu praw człowieka przez władze Hongkongu i chiński rząd. Zdjęcia i nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Przed Ambasadą Chin przy bocznej bramie przy ulicy Świętojerskiej zebrało się kilkadziesiąt osób. Mieli ze sobą między innymi biało-czerwone flagi, transparenty i czarne maski na ustach. Niektórzy z nich trzymali w rękach także flagę Hongkongu na czarnym tle.
Jak wskazywali organizatorzy, celem wiecu było wsparcie dla ruchu demokratycznego w Hongkongu, sprzeciw wobec łamaniu przez Chiny praw człowieka i wolności religijnej, sprzeciw wobec ekspansjonizmu Chin, a także wezwanie polskiego rządu do zweryfikowania wszelkiej współpracy gospodarczej z Chinami, w tym inicjatywy "Nowy Jedwabny Szlak". Protest trwał do godziny 17.
Gaz łzawiący w demonstrantów
W Hongkongu, już 17. niedzielę z rzędu, trwają prodemokratyczne protesty. Niedzielna demonstracja odbyła się mimo braku zezwolenia. Według władz duża grupa protestujących zgromadziła się na skrzyżowaniu Hennessy Road z ulicą Yee Wo, blokując ruch pojazdów.
- Po wielokrotnych, bezskutecznych ostrzeżeniach, funkcjonariusze policji użyli gazu łzawiącego, stosując odpowiednią siłę, by rozgonić protestujących - napisano w oficjalnym komunikacie.
W niedzielę w miejscowości Tsuen Wan na hongkońskich Nowych Terytoriach przeciw władzom protestowało kilkudziesięciu uczniów szkół średnich. Zaplanowano również manifestację w centrum handlowym Festival Walk na półwyspie Koulun.
Tego samego dnia demonstrowało też kilkuset zwolenników władz w Pekinie. Na wiecu śpiewali oni chiński hymn i wymachiwali czerwonymi flagami – poinformowała agencja Associated Press. Według hongkońskiego dziennika "South China Morning Post" w niedzielę we wczesnych godzinach rannych doszło również do bójki pomiędzy przeciwnikami a zwolennikami rządu, w której ucierpiały co najmniej dwie osoby.
W sobotę policja również użyła gazu łzawiącego przeciw protestującym, którzy blokowali jedną z ulic w centrum miasta.
Autor: ank / Źródło: Kontakt 24/PAP