Kierowca cysterny przewożącej propan butan prawdopodobnie zasnął za kierownicą i zjechał do rowu na drodze powiatowej między Sokolnikami a Galewicami (woj. łódzkie). Akcja związana z przepompowywaniem gazu do innej cysterny oraz usuwaniem pojazdu z jezdni trwała kilka godzin. Informację i zdjęcia dostaliśmy od serwisu tugazeta.pl.
Do zdarzenia doszło około godziny czwartej rano.
- Cysterna przewożąca propan butan zjechała na pobocze i uderzyła w drzewo. W wyniku uderzenia pojazd przechylił się na bok - poinformował mł. bryg. Dariusz Górecki, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wieruszowie.
Jak dodał, kierowca najprawdopodobniej na chwilę zasnął za kierownicą. Nie odniósł żadnych obrażeń.
Przepompowali gaz
- Zderzenie nie spowodowało rozszczelnienia się cysterny. Konieczne jest natomiast przepompowanie gazu do innej cysterny - powiedział po godz. 6 rano mł. bryg. Dariusz Górecki.
Po zakończeniu tej procedury strażacy mogli wyciągnąć pojazd z pobocza.
Kilkugodzinna blokada drogi
Cała akcja straży pożarnej trwała ponad siedem godzin. - Zakończyliśmy pracę o godzinie 11:46. Droga jest już przejezdna - powiedział nam mł. bryg. Górecki.
Na miejscu pracowały trzy zastępy strażackie oraz policja.
Autor: mg,mz/aw