Kierowca tira jechał pod prąd autostradą A4, a następnie zaczął na niej zawracać, blokując przy tym ruch. - Moim współpracownikom pokazałbym to jako przestrogę - skomentował pan Klaudiusz. Nagranie z Alwerni (Małopolskie) przesłał na Kontakt 24.
Jak relacjonował pan Klaudiusz, do zdarzenia doszło w piątek około godziny 11.
Na nagraniu, które przysłał do naszej redakcji widać, jak kierowca tira zawraca na autostradzie A4. Widać też, że podczas manewru całkowicie zablokował ruch w jednym kierunku.
- Nie wiem, jak można dopuścić do takiej sytuacji. Ja akurat z rodziną jechałem do Zakopanego i tu taka sytuacja na drodze. Dobrze, że nie po naszej stronie - relacjonował Reporter 24.
"Tak nie powinno się jeździć"
Zgłoszenie o zdarzeniu otrzymała małopolska policja. - Policjanci pojechali na miejsce, ale kierowcy już tam nie było - poinformowała starsza sierżant Anna Zbroja-Zagórska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Jak podkreślił autor nagrania, ciężko mu uwierzyć w to, co zobaczył. Kierowca samochodu ciężarowego jechał pod prąd, następnie zdecydował się zawracać na autostradzie. - Sam jestem kierowcą zawodowym, prowadzę tiry. Moim współpracownikom pokazałbym to jako przestrogę. Tak nie powinno się jeździć - zaznaczył pan Klaudiusz.
Autor: bkol, MWS/ak