Niecodzienny wypadek w Kisielicach (woj. warmińsko-mazurskie). Samochód ciężarowy z węglem przewrócił się na osobówkę. Z informacji straży wynika, że kierowca ciężarówki najprawdopodobniej jechał za szybko. Na zakręcie najechał na krawężnik, naczepa przewróciła się na renault, a kabina zawisła w powietrzu. Zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Kierowca ciężarówki jechał krajową "16" trasą Grudziądz-Iława. Jak poinformował w rozmowie z Kontaktem 24 asp. Robert Mazurowski z KPP w Iławie, kierowca próbował pokonać jeden z zakrętów w Kisielicach z nadmierną prędkością. - Kierowca zahaczył o krawężnik. Podbiło mu naczepę, ta przewróciła się na renault - mówił nam będący na miejscu strażak.
Kabina zawisła nad ziemią
Dwie osoby z osobówki zostały zbadane w szpitalu. - Jedna osoba ma skręcony odcinek szyjny kręgosłupa. Trzeba było założyć jej kołnierz - poinformował asp. Tomasz Marszałek z policji w Iławie. Choć zabezpieczony plandeką węgiel nie rozsypał się po jezdni, strażacy zmagali się z wyciekiem ropy. Musieli też uwolnić kierowcę. - Ciężarówka stanęła dęba. Podstawiliśmy kierowcy drabinę, by mógł po niej zejść - poinformował strażak.
Krajowa "16" na wysokości Kisielic była zablokowana przez około pięć godzin.
Autor: rydz/aw