"Dookoła było pełno krwi", "ludzie uciekali w panice" - informowali na Kontakt 24 Polacy, którzy byli w pobliżu zamachu w Nicei. Podczas obchodów Dnia Bastylii ciężarówka wjechała tam w tłum ludzi. Zginęło ponad 80 osób. - Atak ten miał charakter terrorystyczny - oświadczył prezydent Francois Hollande.
Byłeś świadkiem zamachu? Czekamy na sygnał! kontakt24@tvn.pl, 516 444 424, 22 324 24 24
"Strzały na promenadzie w Nicei. Panika, ludzie uciekali. Jesteśmy schowani w restauracji" – informował na Kontakt 24 Marek. Dostaliśmy również od niego zdjęcia.
"Dookoła było pełno krwi"
W czasie ataku na promenadzie była również pani Krystyna. Jak tłumaczyła na antenie TVN24, do tragedii doszło, kiedy ludzie zaczęli się rozchodzić po pokazie fajerwerków. - My szliśmy na parking szukać swojego samochodu. Idąc tą promenadą, widzieliśmy tłum ludzi. Nagle z naprzeciwka widzimy, jak coś się zaczyna dziać - relacjonowała.
- Nie widziałam dokładnie co to było, ale chłopak mi powiedział, że mam skakać z promenady na plażę. Skoczyłam i myślałam, że on skoczył razem ze mną - mówiła. Jak dodała, tak się jednak nie stało i para rozdzieliła się. - On mnie szukał. Tak naprawdę to on był świadkiem tego zdarzenia, on stał na tej promenadzie i ta ciężarówka przejechała obok niego - wyjaśniała na antenie TVN24.
- Później znaleźliśmy siebie, ale z tego, co słyszeliśmy, ta ciężarówka jechała jeszcze dwa kilometry, zabijając i rozjeżdżając ludzi. Później wyszliśmy na tę promenadę, dookoła było pełno ludzi, krwi i rozpaczy - opisywała Reporterka 24.
Dodała, że później na ulicach Nicei panował chaos. - Nikt nie wiedział co ma robić - tłumaczyła.
Zamachowcem, który wjechał w tłum ludzi zabijając 84 osoby, był 31-letni Tunezyjczyk - poinformowała w piątek policja. Mężczyzna był znany służbom bezpieczeństwa.
Polki wśród ofiar?
Burmistrz miasta i gminy Myślenice, Maciej Ostrowski, poinformował o śmierci w nicejskim zamachu dwóch mieszkanek gminy. MSZ nie potwierdza tych informacji, czekając na oficjalne dane strony francuskiej.
O tym, że "wśród ponad 80 śmiertelnych ofiar są także niestety Mieszkanki Krzyszkowic" napisał w piątek po południu burmistrz miasta i gminy Myślenice Maciej Ostrowski na stronie internetowej urzędu.
Jak jednak poinformował dyrektor biura prasowego MSZ Rafał Sobczak, dopóki władze Francji nie podadzą ostatecznych informacji na temat identyfikacji ciał osób, które zginęły w zamachu w Nicei, nie będzie można powiedzieć nic na temat tego, czy są wśród nich Polacy.
MSZ podało numery alarmowe do konsulów dyżurnych w Konsulacie Generalnym RP w Lyonie - 0033 680425917 i w Ambasadzie RP w Paryżu - 0033 680580220.
Autor: kab//tka / Źródło: tvn24.pl