- Wyprzedzać równolegle, kiedy z naprzeciwka jadą samochody? Niebywałe! - tak o sytuacji na drodze ekspresowej opowiadał Reporter 24 Krzysztof. Mężczyzna zarejestrował wyprzedzanie ciężarówki. Manewr, przez który kierowcy jadący przeciwległym pasem zmuszeni byli zjeżdżać na pas awaryjny, trwał około 40 sekund. Nagranie z okolic Kocka (Lubelskie), otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Zdarzenie zostało zarejestrowane w ostatni poniedziałek na drodze S19.
- Była 6.44. Jechałem obwodnicą Kocka. W pierwszej chwili nie wiedziałem co się dzieje - relacjonował pan Krzysztof, który był świadkiem sytuacji.
Na nagraniu, które przesłał, widać dwa samochody ciężarowe i jeden osobowy. Wszystkie jadą w tym samym kierunku. Kierowca jednej z ciężarówek postanawia wyprzedzić drugą. Zjeżdża na przeciwległy pas ruchu, jednak manewr się przeciąga. Samochód przez około 40 sekund blokuje pas.
W tym samym czasie z naprzeciwka nadjeżdżają inne auta. Wszystkie zmuszone są jechać pasem awaryjnym, żeby uniknąć zderzenia czołowego. W końcu z naprzeciwka nadjeżdża ciężarówka. Z trudem przejeżdża obok dwóch tirów.
"Niebywałe"
Sytuacja, do której doszło na drodze, bardzo zaskoczyła Reportera 24.
- Wyprzedzanie równoległe, kiedy z naprzeciwka jadą samochody? Niebywałe. Widać było, że ten samochód ciężarowy miał ograniczenia, a mimo to wyprzedzał - podkreślił autor. Jak powiedział pan Krzysztof, z taką ekstremalną sytuacją spotkał się po raz pierwszy. - Mogło się to naprawdę źle skończyć - podsumował mężczyzna.
Autor: mj/ak