Chmury asperitas nad Karkonoszami. "Przypominają wzburzone morze, tyle, że do góry nogami"
Nad Przełęczą Kowarską w Karkonoszach pojawiły się chmury przypominające falujące, wzburzone morze. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Chmury asperitas, które wyglądem przypominają wzburzone morze, zaobserwował w środę około godziny 13, nad Przełęczą Kowarską w Karkonoszach jeden z Reporterów 24. Zdjęcia wysłał nam na Kontakt 24.
"Sprawiają dość groźne wrażenie, ale raczej niczym nam nie zagrażają"
"Ich nazwa pochodzi od łacińskiego słowa "wzburzony", co świetnie oddaje ich wygląd. Pełne fałd, przypominają wzburzone morze, tyle, że do góry nogami. Tym razem zaobserwowałem je nad Przełęczą Kowarską około godziny 13.00. Asperitas sprawiają dość groźne wrażenie, ale raczej niczym nam nie zagrażają" - napisał Grzegorz Truchanowicz, Przewodnik Sudecki, autor zdjęć.
Jak przekazał synoptyk tvnmeteo.pl Daniel Kowalczyk, przyczyna powstawania tych chmur nie jest do końca pewna. Tak jak chmury frontowe asperitas tworzą się na styku ciepłej i chłodnej masy powietrza przy odpowiedniej zawartości wilgoci. Świadczą o występowaniu pewnych zaburzeń przepływu w atmosferze. Zaburzenia te mogą być spowodowane na przykład przeszkodami terenowymi, w tym przypadku Karkonoszami.
Autor: anw/mj / Źródło: tvnmeteo.pl
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Zorza polarna pojawiła się w nocy z soboty na niedzielę na Polskim niebie. W niektórych regionach obserwacjom sprzyjała pogoda - niebo było bezchmurne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Światła Północy pomalowały niebo nad Polską
Wjechał na przejazd kolejowy mimo opadających rogatek i utknął. Nadjeżdżający pociąg musiał się zatrzymać i zaczekać, aż kierowca przestawi swój pojazd. - Jeśli naprawdę tego nie zauważył, nie wiem, czy dalej powinien mieć prawo jazdy - komentuje świadek zdarzenia, który nagranie przesłał na Kontakt24.
Wjechał na tory, zablokował przejazd. Nagranie
W piątek po północy na skrzyżowaniu ulic Marszałkowskiej i Żurawiej w Warszawie policyjny radiowóz zderzył się z taksówką. Czworo funkcjonariuszy zostało rannych. Obrażenia nie zagrażają ich życiu. Do wypadku doszło kilkaset metrów od miejsca, gdzie mieli interweniować w związku z zakłócaniem porządku przez uczestników imprezy w wynajmowanym mieszkaniu.
Jechali do uczestników głośnej imprezy. Rozbili się na pobliskim skrzyżowaniu. Ranni policjanci
Problem z dodzwonieniem się na numery alarmowe został szybko rozwiązany - poinformowała rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka. Dotyczył on telefonów niektórych operatorów komórkowych. Obecnie trwa ustalanie przyczyn zdarzenia.
Awaria numerów alarmowych naprawiona. MSWiA o możliwych przyczynach
Na Wisłostradzie, na wysokości Cytadeli, doszło do wypadku. Kierowca busa stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w bariery ochronne i zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z trzema pojazdami. Rannych zostało sześć osób.
Wypadek na Wisłostradzie. Sześć osób rannych
- Źródło:
- tvn24.pl, Kontakt24
Na autostradzie A1 na pasie w kierunku Łodzi zapalił się samochód osobowy. Na miejscu interweniowały cztery zastępy straży pożarnej. Jak informują służby, ogień został już opanowany, a jeden pas ruchu jest przejezdny. 26-letni kierowca nie doznał obrażeń. Film ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.
Auto w płomieniach na autostradzie. Są utrudnienia w ruchu. Nagranie
Policjant postrzelił amstaffa, który rzucił się na niego podczas interwencji w Krakowie. Pies wybiegł z mieszkania, gdy funkcjonariusze obezwładniali jego agresywnego właściciela. Ranne zwierzę trafiło pod opiekę pracowników schroniska.
Zatrzymywali mężczyznę, z mieszkania wybiegł amstaff. Padł strzał
We wtorek na przystanku autobusowym przy Wisłostradzie kręciło się stado dzików. Zdjęcia i film otrzymaliśmy na Kontakt24 od czytelniczki.
W niedzielę rano doszło do poważnego wypadku pod Toruniem. Czołowo zderzyły się dwa pojazdy, jedna osoba zginęła, a sześć trafiło do szpitala.
Ranni i jedna ofiara śmiertelna. Wypadek pod Toruniem
- Źródło:
- Kontakt24 / tvn24.pl
Regaty Błękitnej Wstęgi Zatoki Gdańskiej zostały przerwane w sobotę po nagłej zmianie pogody i silnych podmuchach wiatru. Około południa część jachtów znalazła się w trudnej sytuacji na morzu, a do akcji ruszyli ratownicy i inni uczestnicy regat. Nagranie z akcji ratunkowej otrzymaliśmy od jednego z żeglarzy, który wraz ze swoją jednostką udzielał pomocy poszkodowanym.